Uroczystości rozpoczęły się rano modlitwami w dwóch łódzkich synagogach oraz mszą świętą w intencji pomordowanych w łódzkim getcie. Uczestnicy uroczystości spotkali sie na cmentarzu żydowskim przy ulicy Brackiej, jednej z najważniejszych nektopolii łódzkich Żydów, gdzie odmówiono tradycyjne modlitwy za zmarłych.
Przedstawiciel ocalonych, Jehuda Widawski wspomniał o okropnościach wojny oraz "twardym hitlerowskim bucie". - "Jesteśmy na cmentarzu, na którym spoczywają nasi dziadkowie, pradziadkowie, mędrcy miasta oraz nasi ojcowie i matki" - mówił Jehuda Widawski.
Po modłach na cmentarzy żydowskim ponad 5 tysięcy uczestników uroczystości wzięło udział w "Marszu Pamięci", którym przeszli ulicami dawnego getta na stację kolejową Radegast, skąd w latach 1941-44 przywożono do getta Żydów z Europy, a później deportowano ich do obozów zagłady.
Premier Malek Belka w przemówieniu powiedział, że trudno słowami wyrazić bezmiar niesprawiedliwości i tragedii, która dotknęła zamieszkałych w łodzi Żydów. Dodał, że po tym, co spotkało nasz naród w czasie powstań i wojen, Polacy mają obowiązek empatii wobec tragedii Żydów. Premier powiedział również, że koszmar wojny żył w sercach Żydów i Polaków przez dziesięciolecia, ale teraz można ponad nimi budować most przyjaźni i wzajemnego porozumienia
Prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki przypomniał historię łódzkiego getta. Powiedział, że historia łódzkich Żydów jest zbyt mało znana, a kolejne władze miasta nie przywiązywały do problemu należytej wagi. Jerzy Kropiwnicki przyznał, że do organizacji uroczystych tegorocznych obchodów namówił go Władysław Bartoszewski, przewodniczący Rady Ochrony Walk i Męczeństwa.
Łódzkie getto zostało zorganizowane jako pierwsze na okupowanych ziemiach polskich, a zlikwidowane jako ostatnie. Było ono drugim, po getcie warszawskim, najliczniejszym skupiskiem ludności żydowskiej w Polsce, i największym na ziemiach wcielonych do Rzeszy. Z chwilą jego zamknięcia przebywało w nim ponad 160 tysięcy Żydów, głównie mieszkańców Łodzi. Łącznie przebywało tam ok. 220 tys. osób. Do getta trafiło wielu żydowskich intelektualistów z Polski, Niemiec, Austrii i Luksemburga. Według różnych źródeł, z łódzkiego getta ocalało od 5 do 12 tysięcy osób.
O godzinie 20.45 - Program 2 Polskiego Radia rozpocznie transmisję galowego koncertu upamiętniającego 60 rocznicę likwidacji łódzkiego getta. W programie - oratorium "Prorok i Izajasz" - Aleksandra Tansmana i tradycyjna muzyka żydowska w wykonaniu 3 kantorów Wielkiej Synagogi w Jerozolimie.