Zakończenie "porządków" w resorcie zapowiada szefostwo MSWiA - pisze "Rzeczpospolita". Dziennik zauważa, że za nowej władzy pracę straciło tam już 200 osób i zniknęły niektóre departamenty.
Oficjalny powód zwolnień to reorganizacja i likwidacja stanowisk pracy. Nieoficjalnie wiadomo - pisze gazeta - że kierownictwo MSWiA pozbywa się ludzi, których kojarzy z ekipą SLD.
Rzecznik resortu Tomasz Skłodowski mówi, że w czasie przeglądu kadr Wielu ludzi zaczepiło się w MSWiA, aby mić wyższą emeryturę.natrafiono na kuriozalne przypadki. W resorcie znaleziono osoby, których jedynym zadaniem była rejestracja kilkunastu pism w ciągu roku.
Pracował też człowiek, którego głównym zajęciem było noszenie biletów lotniczych z budynku do budynku.
"Rzeczpospolita" dodaje, że o tym, iż w MSWiA byli ludzie, którzy nie powinni tam pracować, informuje nieoficjalnie nawet członek gabinetu politycznego jednego z byłych ministrów SLD. Według niego wielu ludzi "zaczepiło" się tam tylko po to, żeby mieć wyższą emeryturę.