Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W Pomorskiem poziom Wisły przekroczył stany alarmowe

0
Podziel się:

Poziom wody w Wiśle przy ujściu, przekroczył o 40 cm stany alarmowe. Dziś czekają nas kolejne, gwałtowne burze.

W Pomorskiem poziom Wisły przekroczył stany alarmowe
(Peter Muzslay/Dreamstime)

Rano poziom wody w Wiśle w jej ujściowym odcinku przekroczył o ok. 40 cm stany alarmowe. Nie odnotowano żadnych przesiąków czy przeciekania wałów. Od poniedziałku woda powinna stopniowo opadać. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega, że dziś wieczorem znów mogą wystąpić burze. Synoptycy przewidują występowanie podobnych zjawisk atmosferycznych na terenie województw pomorskiego i opolskiego.

Jak poinformował Krzysztof Szewel z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Gdańsku, z danych z godz. 8 wynika, że poziom alarmowy przekroczony został o ok. 40 cm w punktach pomiarowych w Tczewie, Przegalinie i Gdańskiej Głowie. Z kolei w Korzeniewie stan Wisły przekracza poziom alarmowy o ok. 20 cm.

Szewel wyjaśnił, że poziom wody w rzece jest nieco wyższy niż zakładali hydrolodzy. _ Przykładowo na wysokości Tczewa, gdzie poziom alarmowy wynosi 820 cm, Wisła miała mieć w niedzielę ok. 855 cm, a ma 863 cm _ - powiedział. _ Nigdzie w rejonie nie odnotowano żadnych niepokojących zdarzeń dotyczących stanu wałach czy urządzeń przeciwpowodziowych _ - dodał.

Wyjaśnił, że w niedzielę woda w rzece będzie się jeszcze nieznacznie podnosić. _ Przybywać jej może około centymetr na godzinę _ - poinformował dodając, że od poniedziałku rano woda powinna zacząć powoli opadać.

W związku z wysokimi stanami wody na Wiśle wojewoda pomorski ogłosił w sobotę po południu alarm powodziowy dla miasta Gdańska oraz powiatów położonych na terenach nadwiślańskich: gdańskiego, kwidzyńskiego, malborskiego, nowodworskiego, tczewskiego i sztumskiego.

Ogłoszenie alarmu powodziowego oznacza pełną gotowość wszystkich służb do działania oraz stałe monitorowanie sytuacji na wałach przeciwpowodziowych. Powiatowe Zespoły Zarządzania Kryzysowego pełnią całodobowe dyżury.

Podtopienia i gradobicia

Noc minęła spokojnie, ale strażacy na Śląsku Opolskim, Ziemi Łódzkiej i na Kujawach mieli sporo pracy w związku z burzami, które wczoraj przeszły nad zachodnią Polską. Burze pojawiły się również nad Polską centralną.Na Dolnym śląsku strażacy interweniowali ponad 100 razy, odpompowując wodę z podtopionych domów i piwnic, usuwając połamane drzewa i zabezpieczając uszkodzone dachy. Najmocniej ucierpiały okolice Legnicy i Złotoryi.

W Biegoszowie zalanych zostało osiem gospodarstw. Woda zerwała most i uszkodziła nawierzchnię lokalnych dróg w tej miejscowości. Liczne podtopienia niżej położonych budynków odnotowano też w Golance Dolnej, Grzybianach i Złotnikach koło Legnicy. W Ścinawce Średniej koło Nowej Rudy, po intensywnych opadach, zawalił się dach łącznika między budynkami. Nikt nie ucierpiał.

Gwałtowne ulewy, które przeszły wczoraj nad Wielkopolską, wyrządziły sporo szkód. Od godzin popołudniowych wielkopolscy strażacy odnotowali ponad 420 zdarzeń związanych z opadami deszczu i silnymi wiatrami. Najwięcej na południu regionu.

W sumie wichury w Wielkopolsce spowodowały oberwanie 48 dachów i elementów budynków. Były też 34 przypadki uszkodzonych linii energetycznych. Mimo to - prócz krótkich problemów w okolicach Pleszewa - nigdzie nie ma kłopotów z dostarczeniem prądu do domów. Na szczęście też nigdzie nie była konieczna ewakuacja mieszkańców.

W województwie opolskim gwałtownym burzom towarzyszył intensywny deszcz, który w powiecie nyskim spowodował liczne podtopienia budynków i piwnic. Powalił też drzewa. W Jarnołtówku wiatr zerwał dach z budynku mieszkalnego. Silne porywy wiatru uszkodziły linie energetyczne w rejonach Nysy, gdzie przez pewien czas około 1100 odbiorców bez prądu. Awarie linii przesyłowych zanotowano tyeż w okolicach Kluczborka.

W województwie lubuskim gwałtowne burze z gradem spowodowały straty w rolnictwie. W wyniku uszkodzenia linii energetycznych ok 230 odbiorców nie miało prądu.

W województwie łódzkim burze spowodowały pożar budynku i zerwały dach. Wiatr połamał wiele drzew. W województwie pomorskim po krótkotrwałych ulewnych deszczach Państwowa Staż Pożarna interweniowała sto razy. Większość zdarzeń miała miejsce na terenie powiatów kartuskiego i wejherowskiego. Chodziło głównie o odpompowywanie wody z zalanych piwnic na posesjach i w budynkach.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega, że dziś wieczorem znów mogą wystąpić burze. Synoptycy przewidują występowanie podobnych zjawisk atmosferycznych na terenie województw pomorskiego i opolskiego.

Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)