Opozycja sprzeciwia się projektowi rzadowemu aby w posiedzeniach nie uczestniczył prezes NIK i szef NBP
Sejm ma dokończyć głosowania ustaw okołobudżetowych i pakietu rozwiązań zmieniający organizację prac rządu. Wśród tych ostatnich są przepisy wykreślające obowiązek zapraszania na posiedzenia rządu prezesów Najwyższej Izby Kontroli i Narodowego Banku Polskiego, oraz umożliwiające obsadzenie stanowisk zarezerwowanych dla urzędników słuzby cywilnej przez osoby nie będące jej członkiem.
Politycy SLD tłumaczą, że rząd powinien mieć zapewnioną swobodę dyskusji, a udział w obradach rządu przedstawicieli NBP i NIK jest zbędny.
Opozycja zwraca uwagę , że rzad stara się pozbyć wszelkiej kontroli nad swoimi działaniami, bo prezesi NIK i NBP nie wywodzą sie z partii koalicji rzadowej.
Na rozpoczętym dziś posiedzeniu poseł Roman Gertych z Ligi Polskich Rodzin wystąpił z formalnym wnioskiem o przerwanie obrad. Za wnioskiem opowiedziało się 131, przeciw było 231, a 10 wstrzymało się od głosu. Poseł Jarosław Kaczyński z Prawa i Sprawiedliwości w imieniu swojego klubu poprosił o 15-minutową przerwę w celu zebrania się Konwentu Seniorów w sprawie traktowania w Sejmie opozycji.
