Kształtowanie się inflacji zależne będzie od tego, jak będą kształtowały się wynagrodzenia w przedsiębiorstwach - powiedziała Halina Wasilewska-Trenkner z Rady Polityki Pieniężnej.
"Otoczenie inflacyjne na dzień dzisiejszy pozostaje neutralne. Pytanie, co się będzie działo z wynagrodzeniami. Czy dane za październik to był pik, czy dalej będą rosły bo firmy mają środki i pytanie czy będą się nimi dzielić?" - powiedziała dziennikarzom.
Przeciętne wynagrodzenie brutto w październiku 2005 roku wzrosło o 6,4 proc., a mdm wzrosło o 2,2 proc. Rynek oczekiwał, że wynagrodzenie w październiku wzrośnie rdr 2,9 proc., a mdm spadnie o 1,2 proc.
Członek RPP obawia się, że przyspieszone wybory mogą destabilizować finanse publiczne.
"Pojawiające się głosy na temat wcześniejszych wyborów są niepokojące z perspektywy finansów publicznych, ponieważ oznaczałoby to doraźne działania obecnego rządu" - powiedziała.
"Nie widzę możliwości by prostymi środkami doprowadzić do poprawy sytuacji w finansach publicznych" - dodała.
Jej zdaniem struktura demograficzna nie pozwala zwiększyć obciążeń podatkowych, a wymaga dużych wydatków socjalnych.
"Bez zwiększenia osób pracujących nie zreformujemy finansów publicznych. Takie rozwiązania jak becikowe jest niezmiernie niebezpieczne, bo jego koszt będzie rósł w przyszłości" - powiedziała.