We wrześniu na wokandę krakowskiego sądu trafi sprawa Romana
Kluski - byłego właściciela firmy Optuimus. Kluska będzie walczył o rekompensatę za niesłuszne zatrzymanie.
Chodzi o pamiętną sprawę Optimusa, kiedy to przeszło 2 lata temu prokuratura podejrzewała go o wyłudzenia podatku VAT. Kluskę oskarżyli
urzędnicy skarbowi.
Biznesmen został zatrzymany przez policję, skuty i zawieziony do prokuratury. Przedstawione mu zarzuty nigdy się nie potwierdziły. W prokuraturze poleciały głowy, ale urzędnicy skarbowi nie ponieśli żadnych konsekwencji.
Teraz Kluska domaga się od Skarbu Państwa przeszło miliona 400-tu
tysięcy złotych odszkodowania i zadośćuczynienia. To odsetki od 8 - miu
milionów złotych, które wpłacił jako kaucję i które trafiły na konto prokuratury.
Proces ruszy 12 - go września. Roman Kluska zapowiedział, że jeżeli wygra, pieniądze przekaże na cele charytatywne.