"Chcemy rozpocząć loty z Polski w tym roku. Kraków będzie jednym z najważniejszych miast, ale prowadzimy też rozmowy z innymi lotniskami w kraju" - powiedział dziennikarzom prezes Wizz Air Polska Jozsef Varadi.
Według niego loty z Krakowa rozpoczną się zaraz po oddaniu do użytku nowego terminala do obsługi tanich linii lotniczych, który ma zbudować spółka Krakowski Port Lotniczy. Jej przedstawiciele zapowiadają gotowość obiektu w czerwcu-wrześniu tego roku.
Szefowie Wizz Air na razie nie chcą zdradzić liczby i kierunków połączeń z Krakowa. "Chcemy się przyglądać większym miastom w całej Europie, ale jeszcze ze wcześnie mówić o konkretnych kierunkach i liczbie połączeń tygodniowo" -zaznaczył Varadi.
Dodał, że pierwsze loty tego przewoźnika zaplanowano na maj tego roku z podkatowickiego lotniska w Pyrzowicach. Wtedy zaczną obowiązywać nowe, liberalne zasady transportu lotniczego.
Zgodnie z umową podpisaną w listopadzie zeszłego roku Pyrzowice będą dla Wizz Air jednym z pięciu europejskich centrów operacyjnych i utrzymania ruchu lotniczego. Tam będą odbywać się też przeglądy i naprawy maszyn.
Węgierski przewoźnik Wizz Air swoją działalność rozpocznie w maju tego roku po rozszerzeniu Unii Europejskiej. Według zapowiedzi skoncentruje się przede wszystkim na rynkach Europy Środkowej i Wschodniej.
Początkowo linie mają dysponować sześcioma samolotami Airbus A320, mogących zabrać po 180 pasażerów każdy. Później flota ma się powiększyć o kolejne trzy maszyny tego typu.
