Przed zaplanowanymi na 14 września wyborami parlamentarnymi w Szwecji partie czerwono-zielonej opozycji mają niewielką przewagę przed koalicją rządową; różnica pomiędzy nimi zmniejsza się - wskazują wyniki sondażu.
Poparcie dla socjaldemokratów, Partii Zielonych i Partii Lewicy wynosi 46,9 procent. Jest to spadek o 2,6 pkt. procentowych w porównaniu z sondażem sprzed tygodnia.
Centroprawicowy Sojusz dla Szwecji, który tworzy obecny mniejszościowy rząd premiera Fredrika Reinfeldta, cieszy się poparciem na poziomie 39,4 procent. Poparcie dla Sojuszu wzrosło o 1 pkt proc. od sondażu z poprzedniego tygodnia.
Nacjonalistyczna i przeciwna imigrantom partia Szwedzcy Demokraci mogłaby obecnie liczyć na 10,6 proc. głosów; wzrost o 1,7 pkt. proc. W poprzednich wyborach parlamentarnych z września 2010 roku ugrupowanie to miało poparcie dwukrotnie niższe. Od zeszłego roku jednak wyrasta na trzecią siłę polityczną w kraju, po socjaldemokratach i konserwatystach.
Kwestia imigrantów ma w Szwecji istotne znacznie. 15 proc. mieszkańców kraju urodziło się za granicą i wskaźnik ten jest najwyższy wśród wszystkich państw skandynawskich. Szwecja należy do krajów unijnych przyjmujących największą liczbę imigrantów.
Sondaż przedwyborczy został przeprowadzony przez ośrodek Novus na próbie 2183 osób pod koniec sierpnia.
Majowe wybory do Parlamentu Europejskiego wygrali w Szwecji socjaldemokraci z wynikiem 23,7 proc. głosów. Ich zwycięstwo było wielką porażką dla rządzącego od 2006 roku Sojuszu dla Szwecji, który zdobył jedynie 13 proc. głosów. Do PE dostali się po raz pierwszy Szwedzcy Demokraci, którzy uzyskali 7 procent poparcia.
Koalicję rządową tworzą w Szwecji cztery partie centroprawicowe: Umiarkowana Partia Koalicyjna, Partia Centrum, Ludowa Partia Liberałów oraz Chrześcijańscy Demokraci. Koalicja wygrała wybory w 2010 roku, ale nie zyskała absolutnej większości w parlamencie.
Czytaj więcej w Money.pl
