BIEC podało, że w styczniu 2017 roku WWK wyniósł 165,6 pkt, a miesiąc później 167,4 pkt. Eksperci BIEC zaznaczyli, że po trwającym ponad rok marazmie marzec był już trzecim z rzędu miesiącem "nadzwyczajnego wzrostu wskaźnika".
"Wiele przemawia za tym, że wzrost gospodarczy jest konsekwencją zwiększonego spożycia gospodarstw domowych. Według badań NBP dochody gospodarstw wzrosły do końca III kwartału ub. roku o blisko 6 proc., zaś ponad połowa tego wzrostu była konsekwencją zwiększonych transferów socjalnych. Kolejne miesiące zapewne przyniosły utrwalenie i wzmocnienie tej tendencji. Towarzyszył jej spadek wpływów dochodów pochodzących z pracy na rzecz zwiększania znaczenia transferów socjalnych" - czytamy w komunikacie BIEC.
Zdaniem ekspertów dane na temat sprzedaży detalicznej od wczesnej jesieni ub. roku potwierdzają zwiększoną konsumpcję.
"Jej wzrost z pewnością ożywia gospodarkę, jednak w dłuższej perspektywie nie zapewni stabilnego i trwałego rozwoju. Rosnąca inflacja stopniowo będzie redukowała wielkość spożycia indywidualnego, a niskie stopy procentowe zniechęcą do oszczędzania. Nadzieje na rychły wzrost inwestycji wyłącznie w oparciu o środki unijne okazać się mogą nadmierne" - napisano.
Jak podkreślono, spośród ośmiu składowych wskaźnika, w marcu br. cztery poprawiły się, zaś cztery pozostały na poziomie z miesiąca poprzedniego. Zdaniem ekspertów ostatnie miesiące były wyjątkowo korzystne dla inwestorów giełdowych.
Jak podkreślili, do producentów sektora przetwórczego szerszym strumieniem napływały zamówienia. Jednak dynamika tego wzrostu była nieco słabsza niż w ostatnich miesiącach ubiegłego roku. Ponadto, przyspieszenie w zamówieniach odczuwalne było głównie wśród przedsiębiorstw największych - zatrudniających powyżej 250 pracowników. Wśród firm małych, zatrudniających poniżej 50 pracowników, w dalszym ciągu dominował odsetek tych, którym portfel zamówień kurczył się.
Głównymi beneficjentami zwiększonego portfela zamówień byli producenci mebli i urządzeń elektronicznych oraz branża motoryzacyjna. Niewielką pozytywną zmianę można było zaobserwować również wśród producentów dóbr inwestycyjnych, jednak na razie nie przekroczyła ona zmian o charakterze sezonowym, typowych dla tej pory roku, a ponadto dotyczyła głównie zamówień realizowanych na eksport.
Eksperci wskazali, że delikatnie poprawiła się w stosunku do poprzedniego miesiąca ocena ogólnej sytuacji w firmach. Nie zmieniły się natomiast oceny menadżerów na temat sytuacji finansowej w zarządzanych przez nich firmach. Podobnie jak w poprzednim miesiącu dominowała kilkuprocentowa przewaga przedsiębiorstw odczuwających pogarszający się stan finansów.
"Podaż pieniądza i zadłużenie gospodarstw domowych z tytułu kredytów, po usunięciu wpływu czynników sezonowych oraz zmian cen, ukształtowały się na poziomie zbliżonym do miesiąca poprzedniego. To już drugi miesiąc z rzędu, kiedy wielkości te nie ulegają istotnej zmianie" - czytamy.
Z informacji BIEC wynika, że nie zmieniła się również wydajność pracy w sektorze przedsiębiorstw produkcyjnych. Poprawa obserwowana pod koniec ubiegłego roku była krótkotrwała.