Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Za kartkówkę do prokuratora?

0
Podziel się:

Nadanie statusu funkcjonariusza publicznego nauczycielom oznacza przede wszystkim, że przestępstwa przeciwko nim będą ścigane z urzędu, a nie oskarżenia prywatnego. Rzecznik prokuratury okręgowej w Warszawie uważa, że pomysł ministra edukacji Romana Giertycha ma na celu głównie ochronę nauczycieli.

W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Maciej Kujawski zaznaczył, że jeśli nauczyciel byłyby traktowany jak funkcjonariusz publiczny, to na przykład pchnięcie go mogłoby zostać potraktowane jako przestępstwo - naruszenie nietykalności osobistej funkcjonariusza.
Rzecznik przyznał też, że funkcjonariusz publiczny odpowiada za "przekroczenie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków". Według niego można się więc spodziewać zawiadomień uczniów do prokuratury, gdy nauczyciel zrobi na przykład niezapowiedzianą kartkówkę, a z regulaminu szkoły wynika, że musi ją zapowiedzieć 3 dni wcześniej. Podkreślił jednak, że praktyka będzie musiała zmierzać do rozgraniczenia odpowiedzialności dyscyplinarnej od karnej w takich przypadkach.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)