Zarząd Narodowego Banku Polskiego podtrzymuje stanowisko, że obecnie polska gospodarka nie potrzebuje Elastycznej Linii Kredytowej. NBP podkreśla jednak, że poprze ewentualne starania rządu, jeśli ten wystąpi do Międzynarodowego Funduszu Walutowego o przedłużenie tej formy wsparcia.
Dziś wygasa zawarte rok temu porozumienie z MFW, na mocy którego do dyspozycji Polski była kwota przekraczająca 20 miliardów dolarów. Z możliwości finansowego wsparcia nasz kraj jednak nie skorzystał.
Wiceprezes NBP Witold Koziński (na zdjęciu) zapewnia, że choć w ocenie banku centralnego przedłużenie linii kredytowej nie jest konieczne, nikt nie będzie przeszkadzał rządowi, jeśli ten zdecyduje się na taki krok.
ZOBACZ TAKŻE: Rząd upiera się przy linii kredytowej MFW
W wypowiedziach członkowie rządu wielokrotnie zgłaszali chęć przedłużenia Elastycznej Linii Kredytowej, jednak jak dotąd gabinet Donalda Tuska nie wystąpił z takim wnioskiem.
Elastyczna Linia Kredytowa jest udostępniana przez Międzynarodowy fundusz Walutowy krajom o solidnych podstawach gospodarczych w celu zapobieżenia rozprzestrzenianiu się kryzysu finansowego.
Zmiana ustawy o NBP już jutro?
Pierwsze czytanie poselskiego projektu nowelizacji ustawy o Narodowym Banku Polskim przeprowadzi jutro sejmowa komisja finansów publicznych.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, prezesa NBP w czasie jego nieobecności zastępuje wiceprezes NBP, pierwszy zastępca. Projekt PO doprecyzowuje reguły zastępowania szefa banku centralnego _ w odniesieniu do poszczególnych przyczyn zakończenia kadencji dotychczasowego piastuna tego organu _ - napisano w uzasadnieniu projektu.
Projekt autorstwa PO przewiduje rozwiązania, które pozwalają na _ płynne wykonywanie zadań ciążących na organach Narodowego Banku Polskiego po upływie kadencji prezesa NBP, a przed objęciem obowiązków przez nowego prezesa NBP _.
Jeśli opinie prawne i ekspertyzy będą pozytywne, to głosowanie noweli ustawy o NBP będzie miało miejsce jeszcze podczas tego posiedzenia Sejmu._ Autorzy projektu podkreślają, że ciągłość działań NBP jest konieczna dla zagwarantowania bezpieczeństwa finansowego państwa i stabilności polityki pieniężnej. W sytuacji, gdy zakończyła się sześcioletnia kadencja prezesa NBP, a Sejm nie dokonał wyboru następcy, osoba dotychczas sprawująca tę funkcję powinna pełnić obowiązki prezesa NBP do czasu objęcia obowiązków przez nowego prezesa NBP. Następuje to z chwilą złożenia przez prezesa NBP przysięgi wobec Sejmu _ - przewiduje projekt.
_ Pozostałe przyczyny (rezygnacja, śmierć, odwołanie) uzasadniają wykonywanie obowiązków prezesa NBP przez wiceprezesa NBP - pierwszego jego zastępcę do czasu objęcia obowiązków przez nowego piastuna tego organu _ - dodano w uzasadnieniu.
Autorzy projektu zaznaczają, że przyszła ustawa nie spowoduje żadnych skutków społecznych, gospodarczych, ani finansowych. _ Projekt nie pociąga za sobą obciążenia budżetu państwa ani budżetów jednostek samorządów terytorialnego _ - podkreślono.
Przyszła ustawa jest zgodna z prawem Unii Europejskiej. Ma ona wejść w życie z dniem ogłoszenia.
Bankiem centralnym kieruje zastępca Sławomira Skrzypka ( http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=-1%20year&de=today&sdx=0&i=&ty=1&s%5B0%5D=inflacja&fg=1&w=450&h=200&cm=0 Inflacja ) Źródło: Money.pl na podstawie danych GUS