Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoża gazu w Polsce. Nawet 200 mld m3 błękitnego paliwa może być w polskich piaskowcach

0
Podziel się:

Teoretycznie w Polsce jest między 150 a prawie 200 mld m3 gazu możliwego do wydobycia.

Złoża gazu w Polsce. Nawet 200 mld m3 błękitnego paliwa może być w polskich piaskowcach
(farvatar/iStockphoto)

Nawet 200 mld m3 wydobywalnego gazu tzw. zamkniętego może znajdować się trzech wielkich polskich kompleksach geologicznych - wynika z raportu zaprezentowanego przez Państwowy Instytut Geologiczny. Geolodzy jednak dodają: to szacunki hipotetyczne, choć oparte na naukowych analizach.

Według ekspertów z Państwowego Instytutu Geologicznego, Państwowego Instytutu Badawczego, którzy przeanalizowali dane z 500 otworów w trzech kompleksach geologicznych; w strefie poznańsko-kaliskiej, wielkopolsko-śląskiej i zachodniej części basenu bałtyckiego może znajdować się między 1 bln 528 mld - 1 bln 995 mld. m3 gazu tzw. zamkniętego (tight gas). Są to - jak podkreślają autorzy raportu - zasoby geologiczne.

Z zasady przyjmuje się, że możliwe do wydobycia jest ok. 10 proc. zasobów geologicznych. Oznaczałoby to, że Polsce jest między 150 a prawie 200 mld m3 możliwego do wydobycia gazu. W złożach konwencjonalnych jest go ok. 134 mld m3. Roczne zużycie gazu w naszym kraju to ok. 15 mld m3, z czego ok. jedną czwartą stanowi wydobycie krajowe.

Jednak naukowcy z PIG oraz Główny Geolog Kraju, wiceminister środowiska Sławomir Brudziński studzą oczekiwania. - Te dane są optymistyczne, ale spójrzmy na nie chłodnym okiem - mówił podczas prezentacji raportu.

- Nie chciałbym, by napompowano marzenia, a potem nastąpił "kac poznawczy", gdyby okazało się, iż realia są takie, że nie jesteśmy drugim Kuwejtem czy Katarem. Wszystko na to wskazuje, że odniesiemy sukces, ale będzie on na skalę polskich potrzeb i nie nastąpi jutro - dodał.

Tight gas, podobnie jak gaz z łupków niczym nie różni się od gazu wydobywanego ze złóż konwencjonalnych. Składa się z głównie z palnego metanu. Co go wyróżnia? Tight gas jest uwięziony w mikroskopijnych przestrzeniach porowych piaskowców, ale przestrzenie te nie są ze sobą połączone. By go uwolnić, trzeba użyć - podobnie jak w przypadku uwalniania gazu z łupków - metody szczelinowania hydraulicznego. Jednak w przypadku tight gazu szczelinowanie jest dużo prostsze i nie wymaga stosowania niektórych komponentów chemicznych do płynu szczelinującego.

Pierwsze odwierty w poszukiwaniu gazu zamkniętego wykonano w USA kilkadziesiąt lat wcześniej niż w przypadku gazu łupkowego. W Europie pierwszy taki odwiert przeprowadzili Niemcy już w 1961 r. Dziś - jak podaje PIG - gaz zamknięty w USA stanowi ok. 30 proc. wydobycia. Od 20 lat jest eksploatowany w Niemczech, Holandii, Rosji i Argentynie.

Jego eksploatacja może być jednak bardzo kosztowna, przede wszystkim na głębokość, na jakiej się znajduje - nawet między 4,5 a 6 tys. metrów. W Polsce najbardziej perspektywiczne warstwy, w których może znajdować się tight gas, znajdują się na głębokości od 1800 do 6 tys. metrów.

Czytaj więcej w Money.pl
Posłowie znów spierają się o gaz łupkowy Specjalny podatek węglowodorowy ma wprowadzić "sprawiedliwy podział zysków między państwem a inwestorami."
Na nowo ocenią wielkości złóż gazu łupkowego Mimo zapewnień ministra o szybkich pracach na specustawą węglowodorową, już siedem spółek zrezygnowało z inwestowania w polskie łupki.
wiadomości
wiadmomości
kraj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)