"Nie udało się podpisać wspólnej wersji pakietu, ale to nie oznacza, że porozumienie nie jest możliwe. Jeżeli ministerstwo pozwoli na kontynuowanie rozmów, jesteśmy gotowi je podjąć niemal w każdej chwili" - powiedział w sobotę PAP rzecznik strony LNM Antoni Styrczula.
Termin zakończenia rozmów, wcześniej kilkakrotnie już przedłużanych, minął o północy z piątku na sobotę. Rozmowy trwały do samego końca. Swoje ostatnie stanowisko związkowcy przekazali LNM krótko przed północą, koncern nie był więc w stanie odnieść się do niego. Deklaruje jednak, że w przypadku wznowienia rozmów odpowie na propozycje związków.
Styrczula ocenił, że uzgodniono już ponad połowę zapisów pakietu, a nawet w najważniejszych kwestiach porozumienie jest bliskie. Podkreślił, że atmosfera rozmów jest bardzo dobra, a obie strony wykazują duże zaangażowanie i chęć porozumienia.
Rzecznik związkowego komitetu negocjacyjnego Władysław Molęcki powiedział natomiast PAP, że sformułowane przed północą stanowisko związków jest ostateczne i związki nie zamierzają robić dalszych ustępstw. Obawiają się, że nie zaakceptowałoby ich 28 działających w PHS związków, które będą musiały zaaprobować pakiet socjalny, jeżeli zostanie zawarty.
Według nieoficjalnych informacji, zasadnicza rozbieżność dotyczy tzw. bonusu prywatyzacyjnego. Inwestor zaproponował 1.500, 2.750 i 3.000 zł w zależności od stażu pracy. Związkowcy obstają przy kwotach w wysokości 5.000, 10.000 i 15.000 zł.
Porozumienie jest bliskie w kwestii okresu gwarancji zatrudnienia. Strona związkowa proponuje obecnie 6 lat gwarancji zatrudnienia, a inwestor 5,5 roku. Związkowcy widzą tu jednak możliwość ustępstw ze swojej strony. Duże zbliżenie nastąpiło też w kwestii odpraw dla pracowników w ramach pakietu dobrowolnych odejść oraz wcześniejszych emerytur.
Niejasna pozostaje sprawa wzrostu wynagrodzeń, choć tu porozumienie jest możliwe, jeżeli znowelizowana będzie tzw. ustawa hutnicza, hamująca ten wzrost. Związkowcy proponują, aby inwestor podniósł wynagrodzenia w PHS o 200 zł.
Umowa prywatyzacyjna PHS została parafowana w końcu sierpnia. Według informacji prasowych, podpisanie ostatecznej umowy i jej akceptacja przez rząd mogłaby nastąpić już w przyszłym tygodniu. Resort Skarbu Państwa chciałby jednak, aby umowie towarzyszył pakiet socjalny. Prywatyzacja bez pakietu, lub z jednostronną tylko deklaracją inwestora, byłaby precedensem.
