Zwoliński: Jesteś właścicielem? To płać albo płacz

Zmieniając przepisy regulujące przyznawanie mieszkań komunalnych, oraz dodatki mieszkaniowe, Ministerstwo Infrastruktury chce jednocześnie podreperować: budżety samorządów, stan wyżej wymienionych _ komunałek _ i sprawić by właściciele własnego M, poczuli się w nimi pełną gębą, a nie tylko półgębkiem. Przyklasnąłbym tym zmianom, ale część z nich może przynieść więcej szkód niż pożytku.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/174/t126638.jpg ) ] (http://dom.money.pl/wiadomosci/poradniki/artykul/1;5;mln;osob;straci;dodatki;mieszkaniowe;czynsze;wzrosna;dwukrotnie,10,0,802058.html) 1,5 mln osób straci dodatki mieszkaniowe, wzrosną czynsze

Zmianę zasad przydzielania mieszkań z uwzględnieniem zarobków najemców trudno krytykować. Dlaczego ktoś z grubym portfelem, kogo spokojnie byłoby stać na kredyt i kupno własnego mieszkania ma dziedziczyć gminne mieszkanie tylko z racji tego, że jest spokrewniony z najemcą?

Jednak im dalej brniemy w propozycje, tym gęściej od wątpliwości. Zamiast narzucać sztywną zasadę nakazującą tak windować czynsz we wszystkich mieszkaniach, by zapewnić zwrot kosztów utrzymania lokalu, może lepiej pozostawić gminom swobodę w ustalaniu stawek.

Nie ma się co łudzić, że ci najbiedniejsi, których teraz ledwo stać na czynsz, nagle zaczną zarabiać tyle by płacić dwa razy więcej. Oni po prostu powiększą grono ponad 23 procent lokatorów, którzy już teraz mają kłopoty z regulowaniem rachunków. Można tego uniknąć wprowadzając całą gamę stawek, która w sumie zapewniałaby utrzymanie samorządowej mieszkaniówki.

Na koniec zmiana, która budzi największą wątpliwość. Według logiki urzędników nawet właściciel byle jakiej kurnej chaty powinien ją sam w pełni utrzymywać, a nie naciągać samorządy na dopłaty do czynszu. Jesteś właścicielem to płacz, ale płać!

Niestety taka dość gwałtowna zmiana może spowodować, że tak jak w przypadku podnoszenia czynszów w _ komunałkach _, zacznie szybko przybywać właścicieli, którym też będzie groziło wyrzucenie na bruk z powodu zaległych rachunków. To często ludzie, którzy przejęli mieszkania za symboliczna złotówkę i nie stać ich na ich utrzymanie.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/122/t91258.jpg ) ] (http://dom.money.pl/budownictwo/wiadomosci/artykul/brakuje;1;5;mln;mieszkan;nie;stac;nas,36,0,788772.html) Brakuje 1,5 mln mieszkań. Nie stać nas

Pewna część może je sprzedać lub zamienić na mniejsze. Jednak na pewno nie będą w stanie zrobić tego w krótkim czasie. To przysporzy kłopotów tym samorządom, które tak ochoczo rząd chce teraz wspomóc. Eksmitowanym czy bezdomnym trzeba zapewnić dach nad głową. Trzeba będzie więc sięgnąć nie do kasy państwa, ale gmin czy miast.

Może jednak jest w tym wszystkim drugie dno. Minister, któremunie dane było wykazać się na polu kolejowym, postanowił w ten przewrotny sposób poprawić mobilność naszego społeczeństwa. Niech nie przywiązują się do miejsca, a jak już się przywiązali to niech to _ docenią _.

Obawiam się jednak, że to może w dość nieoczekiwany sposób odbić się na rządzących. Leppera już nie ma, ale jego taktyka pokazywania niezadowolenia jest wciąż popularna. Drogi, których podobno nam przybywa dzięki ministrowi Grabarczykowi, za sprawą rozgniewanych byłych właścicieli i lokatorów mogą być momentami nieprzejezdne.