Były prezydentLech Wałęsacieszy się z tego, że Polacy tłumnie poszli na wybory.
Były prezydent przyznał, że spodziewa się około 70-procentowej frekwencji, choć nie wykluczył nawet wyższej.
"Trochę lud się ruszył, jedni są za, drudzy przeciw, ale ważne, że uczestniczą - to wtedy będą też brać odpowiedzialność" - zaznaczył były prezydent.
W jego ocenie bieżące wybory są ważne ze względu na to, by "wreszcie zająć się Polską, Unia Europejską, pieniędzmi, które są do odebrania".
ZOBACZ TAKŻE:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: