Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Gratkiewicz
Jacek Gratkiewicz
|

Bezpieczne oszczędności nie istnieją

0
Podziel się:

Ignacy Morawski z Polskiego Banku Przedsiębiorczości, mówi o skutkach wydarzeń na Cyprze.

Bezpieczne oszczędności nie istnieją
(Piotr Blawicki/DD TVN/East News)

Money.pl: Cypr wprowadza nowy podatek od oszczędności. Jednorazową opłatę poniosą wszyscy, którzy trzymają swoje pieniądze na lokatach. To niebezpieczny precedens?

Ignacy Morawski, główny ekonomista Polskiego Banku Przedsiębiorczości: Według mnie nie jest to niebezpieczne, przy czym rozróżniłbym tutaj działania podejmowane przez Cypr. Całkowicie negatywnie należy ocenić nałożenie podatku na depozyty poniżej 100 tysięcy euro. _ De facto _ jest to złamanie bardzo ważnej zasady, która funkcjonuje we wszystkich zachodnich systemach bankowych, a mianowicie gwarancji depozytów. Po to gwarantuje się mniejsze depozyty, żeby chronić system bankowy przed panicznym wycofaniem płynności. Z reguły jest tak, że ludzie idą do banku po małe depozyty.

Jeżeli z kolei chodzi o duże depozyty, to mamy do czynienia z zachowaniem bezprecedensowym i kontrowersyjnym, ale moim zdaniem absolutnie słusznym. Cypryjski system bankowy stał się niewypłacalny, ze względu na to, że jest za duży, a poza tym miał olbrzymie pieniądze zainwestowane między innymi w Grecji. Należało ten system zrestrukturyzować, a to polega na tym, że wymusza się straty na inwestorach.

Czyli nie użyłby Pan słowa _ zawłaszczyć _ albo _ skok na kasę _?

Nie, to sugerowałoby kradzież. To byłoby zbyt populistyczne. Restrukturyzacja wymaga zmniejszenia należności inwestorów. Ludzie oczywiście traktują to jako skok na oszczędności, ale przede wszystkim jest to skok na inwestycje ludzi, którzy wierzyli w wypłacalność banków, które wypłacalne nie były. Jeśli ktoś lokuje pieniądze w systemie bankowym, który jest załadowany greckimi obligacjami i korzysta z pieniędzy rosyjskich miliarderów, to ponosi ryzyko. Na własną odpowiedzialność. Musi więc ponieść tego konsekwencje.

Nie było tutaj innego rozwiązania?

Nie sądzę. Innym rozwiązaniem mogłoby być dokapitalizowanie tych banków przez Europejski Mechanizm Stabilizacyjny, ale byłby to otwarty _ bailout _ rosyjskich milionerów. To byłoby wtedy wyjątkowo tragikomiczne.

Banki funkcjonują w oparciu o zaufanie. Czy takie działania tego zaufania nie rujnują?

Rujnują i to jest pewien problem. Takie zachowanie daje podstawy, żeby przypuszczać, że w jakimś bardzo negatywnym scenariuszu, a takiego nie można wykluczyć, trzeba będzie w ten sposób restrukturyzować banki we Włoszech czy Hiszpanii.

Reakcja rynków pokazała, że takie obawy są bardzo poważne.

Wiadomo, że rynek reaguje panicznie, ponieważ dostrzegł, że rządy nie będą wiecznie ratować inwestorów w bankach. Nagle dostrzegli: _ o, mamy problem _. Moim zdaniem nie może być tak, że w sytuacji głębokiego kryzysu zadłużeniowego, cały koszt dostosowania ponoszą podatnicy. Jakiś koszt muszą ponosić inwestorzy.

Tak, ale z kolei nałożenie kosztów na inwestorów wiąże się z wywołaniem paniki na rynkach, co rodzi niebezpieczeństwo dla gospodarek krajowych.

Niestety tak, i to jest ta druga strona sprawy. W pewnym sensie jest to węzeł gordyjski, nie do rozwiązania.

Zapytam wprost. Pieniądze w bankach są bezpieczne?

Nie wydaje mi się, żeby ten strach rozlał się na Europę. Raczej panuje takie przekonanie, że z trudem i kosztem cierpień, strajków, wzrostu populizmu, ale kraje południa uda się wyciągnąć z kryzysu. Trzymałbym się przekonania, że to, co dzieje się na Cyprze, nie doprowadzi do wybuchu paniki w innych krajach Europy.

A tym bardziej w Polsce?

To już na pewno. System bankowy w Polsce jest nieporównywalnie bardziej bezpieczny od cypryjskiego. To, co dzieje się na Cyprze pokazuje jednak, jakie ryzyko niesie ze sobą system bankowy.

Mianowicie?

Inteligentny człowiek powinien zrozumieć, że nie ma czegoś takiego jak stuprocentowo bezpieczne oszczędności. Żyjemy w czasach bardzo niepewnych i zawsze w jakichś warunkach można stracić pieniądze.

Jakie są więc najbezpieczniejsze formy oszczędzania?

Mały depozyt bankowy i obligacje skarbu państwa.

Biorąc pod uwagę bardzo czarny scenariusz, nie obawia się Pan, że w sytuacji kiedy u nas zacznie się dziać coś złego, Polacy w strachu pobiegną do banku i zabiorą swoje pieniądze?

To jest już pytanie, jak bardzo złe scenariusze będziemy rozważać. To o czym Pan mówi, to już scenariusz bardzo czarny, nie chcę mówić, że niemożliwy, ale bardzo mało prawdopodobny. Nie będzie szturmu Polaków na banki i masowego wybierania pieniędzy. To jest wydarzenie zbyt skrajne. W Polsce mamy bardzo bezpieczne banki.

Czyli możemy spać spokojnie?

Możemy spać spokojnie, jeżeli chodzi o nasze oszczędności. Nie grozi nam cypryjski scenariusz.

Czytaj więcej w Money.pl
Obroni drobnych ciułaczy przed tym podatkiem? Francja opowiada się za większą ochroną drobnych posiadaczy kont bankowych na Cyprze, którzy mogą zostać opodatkowani w ramach pakietu ratunkowego.
Putin broni rosyjskich oszczędności na Cyprze? Prezydent Rosji skrytykował planowane przez Cypr opodatkowanie wkładów bankowych, nazywając je _ nieuczciwym, nieprofesjonalnym i niebezpiecznym _.
Kontrowersyjny podatek ma przynieść prawie 6 miliardów euro Parlament zbiera się dziś na nadzwyczajnym posiedzeniu, a mieszkańcy są poirytowani. To uderzy w polskie firmy?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)