Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Konferencja była barwna i wesoła. To tyle

0
Podziel się:

Leszek Miller uważa, że cała afera taśmowa w PSL została wywołana przez wewnętrzne spory.

Konferencja była barwna i wesoła. To tyle

_ - Konferencja barwna i wesoła, ale nic nie wyjaśniła _ - tak szef SLD Leszek Miller ocenia wystąpienie szefa kółek rolniczych. Władysław Serafin na wczorajszej konferencji tłumaczył się z opublikowanych tydzień temu przez _ Puls Biznesu _ nagrań jego rozmowy z odwołanym prezesem Agencji Rynku Rolnego Władysławem Łukasikiem.

- _ To była próba po pierwsze przekonania, że polska wieś znajduje się w stanie całkowitej rozpaczy i nędzy. Po drugie, że pan Serafin został zamieszany w tę aferę całkowicie przypadkowo. Nie wie dlaczego i ma nadzieję, że od prokuratury dowie się dokładnie, co się stało _ - powiedział szef SLD.

W ocenie Leszka Millera, sprawa z _ taśmami Serafina _ ma związek z sytuacja wewnętrzną w PSL-u. Szef SLD przypomniał, że jesienią ludowcy będą wybierali swoje władze.

- _ Rozmaite grupy konkurują ze sobą o uzyskanie przywództwa. Zapewne te taśmy miały służyć wewnętrznym rozgrywkom. Pomysłodawca nie przewidział, że rzecz się wyleje i uderzy w całe PSL, a nie w taką czy inną grupę _ - mówił Leszek Miller.

-_ Sądze, że stało się to bez kontroli. Sądzę, że taśmy miały służyć wewnętrznym porachunkom, ale w sposób bardzo dyskretny _ - uważa szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

W związku z aferą taśmową w PSL dymisję na ręce premiera Donalda Tuska złożył już minister rolnictwa Marek Sawicki. Na razie to właśnie premier przejął kontrolę nad resortem tłumacząc to chęcią ostatecznego wyjaśnienia sprawy przed powołaniem kolejnego ministra z PSL.
Stanowisko stracił także dyrektor państwowej spółki Elewarr, o której rozmawiali bohaterowie ujawnionych przez Puls Biznesu taśm. Miał on traktować firmę jak "prywatną" oraz między innymi otrzymywać niebotyczne honoraria nawet w wysokości 800 tysięcy złotych.

Na konferencji prasowej Władysław Serafin poinformował, że złożył zawiadomienie do prokuratury. Twierdzi, iż opublikowane materiały dostały się do wiadomości publicznej w niedozwolny sposób. Na zorganizowanej konferencji próbował przekonywać, iż jedyne co leży na sercu jemu i całemu związkowi kółek rolniczych to dobro rolników.

Konstruktywne wotum nieufności dla rządu chce skonstruować Ruch Palikota, ale szef SLD już zapowiedział, że nie podpisze się pod wnioskiem Janusza Palikota.

- _ Nie uczestniczymy w żadnych jego happeningach, które polegają na takim postępowaniu: rzucam myśl, a wy ją łapcie. Zmiana rządu, stosunek do konstytucji, to są sprawy zbyt poważne, żeby robić z tego arlekinadę _ - powiedział Leszek Miller.

Szef Sojuszu dał do zrozumienia, że nie wierzy w deklarowane intencje dotyczące wotum Ruchu Palikota.

- _ Janusz Palikot jest ostatnim człowiekiem, który może coś mówić o moralności i uczciwości. Przecież wiemy, jakie procesy zachodzą w jego ugrupowaniu i w co on jest uwikłany. Szczerze mówiąc mało nas to interesuje, co zrobi Janusz Palikot. _

Czytaj więcej w Money.pl
Nepotyzm nie ma legitymacji partyjnej Poseł PO mówi, że na państwowych posadach jest zbyt wielu krewnych PSL.
"W Polsce mamy silne lobby antychłopskie" Zdaniem bohatera afery taśmowej w PSL to ono nakłania władze do różnych niekorzystnych dla rolników rozwiązań.
Donald Tusk jest cały pokryty teflonem O tym, jak szkodliwe jest smażenie na takiej patelni pisze Piotr Kaszuwara.
wiadomości
wywiad
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)