Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Nie uwolnimy Tymoszenko, tylko dlatego, że Unia tak chce"

0
Podziel się:

Wicepremier Ukrainy mówi, dlaczego Julia Tymoszenko nie wyjdzie na wolność i ocenia przygotowania do Euro.

"Nie uwolnimy Tymoszenko, tylko dlatego, że Unia tak chce"
(kmu.gov.ua)

Money.pl: Za kilka dni Euro 2012. Mistrzostwa miały być okazją do zaprezentowania Ukrainy jako nowoczesnego, otwartego na Europę państwa. Tymczasem świat usłyszał o Was jedynie w kontekście dokumentu BBC o zamieszkach na stadionach oraz pobicia Julii Tymoszenko. Bojkot rozgrywek Pana nie niepokoi?

Walery Choroszkowskij, wicepremier Ukrainy, były minister finansów, przedsiębiorca i jeden z najbogatszych ludzi w kraju: Kibice przyjadą na mistrzostwa tak czy inaczej, mówimy tutaj tylko o politykach. Każdy z nich sam decyduje, czy zbojkotuje rozgrywki, czy nie. Jednak wizerunek Ukrainy w Europie jest dla nas bardzo ważny i robimy co w naszej mocy, by przy okazji Euro 2012 pokazać, że Ukraina jest całkowicie europejskim krajem. Nie wydaje mi się, żeby w Polsce czy na Ukrainie było niebezpiecznie. Każdy, kto do nas przyjedzie, sam się o tym przekona.

Skoro Ukrainie zależy na dobrych stosunkach z Europą, dlaczego nie spełnicie oczekiwań Unii Europejskiej i nie uwolnicie Julii Tymoszenko? Rozmowa została przeprowadzona podczas Wrocław Global Forum 2012, któremu patronuje Money.pl Czytaj więcej o wydarzeniu

W tej sprawie reprezentujemy dwa zdecydowanie różne punkty widzenia. Nie możemy zrobić tego, czego oczekuje od nas Unia Europejska tylko dlatego, że ktoś tak chce. Najpierw musimy mieć taką możliwość. Tymczasem nasze ustawodawstwo w tym momencie na to nie pozwala.

Może więc należy je zmienić.

Słyszymy od naszych europejskich przyjaciół, jak ważne są dla nich prawa człowieka. Mówią nam, że powinniśmy zmienić prawo tak, by pozwoliło na wyjście z tej sytuacji. Rozumiemy, jak bardzo sprawa Julii Tymoszenko dzieli Ukrainę i Unię Europejską. Wspólnie z naszymi europejskimi przyjaciółmi szukamy więc rozwiązania, chcemy zmienić prawo. Jest to jednak trudne i nie stanie się z dnia na dzień. Zmiana legislacji jest skomplikowanym procesem w każdym państwie. Jednak, jak powiedziałem, chcemy znaleźć rozwiązanie.

Polska stawia się w roli pośrednika pomiędzy Ukrainą a Unią Europejską, chce być państwem, które przybliży Was do Europy. Postrzegamy siebie także jako lidera Europy Środkowo-Wschodniej. Czy Ukraina też tak nas postrzega i czy zgadza się na to przywództwo?

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/43/139051.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wywiady/artykul/sprawa;tymoszenko;pokazuje;ze;ukraina;wejdzie;do;unii,170,0,1079466.html) *Sprawa Tymoszenko pokazuje, że Ukraina wejdzie do Unii * Jacek Saryusz-Wolski tłumaczy, dlaczego bojkot Euro 2012 ma sens.

W tym przypadku to prawda. Polska jest częścią Europy, Ukraina nie. Doceniamy pomoc Polski w zbliżaniu nas z Europą. Pyta Pani, czy zgadzamy się na przywództwo Polski. Zgadzamy się, bo rozumiemy, że w tym momencie Polska jest dla nas ogromną konkurencją. Zrobimy co w naszej mocy, by zbliżyć się do Unii Europejskiej. Wtedy będzie mogła Pani zadać to pytanie ponownie.

Czujecie się przygotowani do zaprezentowania swojego kraju europejskim kibicom? Pytam Pana, jako biznesmena, nie polityka. Nie jest tajemnicą, że Polska nie zdążyła ze wszystkimi inwestycjami na Euro 2012.

Jesteśmy gotowi w 100 procentach. Zainwestowaliśmy sporo pieniędzy w infrastrukturę, drogi, nieruchomości - hotele, stadiony, lotniska. W tym sensie jesteśmy gotowi. Jak zawsze zdarzają się problemy organizacyjne. Natomiast będziemy starali się ze wszystkim sobie poradzić. Mam nadzieję, że na Ukrainę przyjedzie wielu gości i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by dobrze się zaprezentować.

Czytaj więcej w Money.pl
Prezydent optymistą. Przecież nic się nie dzieje Po Euro 2012 nastawienie wobec Ukrainy zmieni się na lepsze - uważa prezydent Wiktor Janukowycz.
Uciszą sprawę Tymoszenko na czas Euro Mimo decyzji Sądu Najwyższego prawnicy byłej premier Ukrainy skierują jej sprawę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
Prezydent żąda od Ukrainy zmiany prawa. Tak walczy o Tymoszenko - _ To przepisy rodem z poprzedniego ustroju, które są źródłem złych pokus i decyzji _ - mówił Bronisław Komorowski.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)