Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Gratkiewicz
Jacek Gratkiewicz
|

Rosjanom wcale nie zależy na demokracji

1
Podziel się:

Stanisław Ciosek, były ambasador w Rosji, mówi do kiedy będzie rządził Putin.

Rosjanom wcale nie zależy na demokracji
(East News)

Money.pl: Chyba nie ma żadnej wątpliwości, że wybory prezydenckie w Rosji wygra Władimir Putin?

*Stanisław Ciosek, były ambasador w ZSRR i Rosji: *Nie ma żadnych wątpliwości. Mało tego, myślę, że Rosjanie też nie mają wątpliwości, kto zostanie ich nowym prezydentem. Ostatni sondaż pokazuje, że Putin wygra już w pierwszej turze.

My w Polsce słyszymy tylko informacje o protestach, braku demokracji, ale często poza wielkimi miastami Rosjanie nie rozumieją tych protestów. Dla nich Putin jest najlepszy. Dlaczego?

Bo Władimir Putin wyprowadził Rosjan z nieszczęścia. Sam byłem świadkiem dawnej Rosji, w czasie gdy byłem ambasadorem (lata 1989-96).

To był upadły kraj. Było tam mnóstwo nieszczęścia, emerytury i pensje nie były wypłacane przez pół roku, do tego bieda i głód. Putin ich z tego wyciągnął.

Bez ropy i gazu nic by nie zrobił.

To prawda, ale nikt w Rosji nie patrzy dlaczego i jak, ważny jest efekt końcowy. Dlatego większość zagłosuje na Putina.

A ci protestujący?

To inteligencja Rosji. Oni protestują, bo chcą po prostu więcej. Nie wystarcza im zwyczajny rozwój. Mają rozbudzone, zresztą przez samego Putina, ambicje bycia ważną częścią cywilizacyjnego świata. Chcą by jeszcze szybciej się rozwijała.

Putin musi teraz sięgnąć po głębiej drzemiące rezerwy, czyli po aktywność produkcyjną i zawodową Rosjan.

Putin sam jest sobie winny? Rozbudził cywilizacyjnie Rosjan i dlatego teraz musi liczyć się z protestami?

Dokładnie, uczeń przerósł mistrza. Tu działa stare ludowe porzekadło _ daj kurze grzędę, a ona: wyżej siędę _. W tej chwili jest więc nacisk chcemy więcej i to nie w tym prymitywnym znaczeniu _ daj pełniejszą miskę _, ale _ daj inne państwo _, które się szybciej rozwija.

Proszę zauważyć, że te demonstracje nie mają w sobie nienawiści i zaciętości. To jest jednak pewien rodzaj dialogu. W moim przekonaniu jesteśmy świadkiem zupełnie nowego etapu w rozwoju Rosji.

Ci protestujący chcą, żeby uruchomiona została aktywność ludzka, nie chcą się bać swojego państwa, ale chcą mu ufać. W tym celu jest jednak potrzebna przebudowa całego systemu prawnego.

Jak duża jest szansa, że Putin dobrze odczyta intencje protestujących i zacznie zmieniać Rosję?

Jeśli nie odczyta, to ludzie mu to odczytają jeszcze głośniej.On nie ma wyjścia. Poza tym, ma olbrzymie możliwości tej zmiany. Jest _ samcem Alfa _, ma olbrzymią siłę sprawczą i instrumenty władzy. Trzyma w garści służby specjalne, oligarchów. On jako jedyny może spełnić oczekiwania ludzi.

A spełni oczekiwania dotyczące demokracji?

Rosjanie inaczej rozumieją demokratyczny kraj. Dla nich demokracja to kraj rozwinięty, spokojny, w którym będą wspólnie kształtować państwo.

Takie mówienie przez różnych przywódców na świecie - _ zastosujcie nasz model, bo jest najlepszy _, jest nieskuteczne w Rosji.

Czyli wybory tych protestów nie skończą?

Nie, bo to jest głębsza sprawa niż wybory. Protesty skończą się, kiedy Kreml zacznie reformę kraju.

Jak długo Władimir Putin będzie rządził Rosją?

Jeśli Putin podejmie się reformowania kraju, to ma szansę być prezydentem 12 lat, albo i dłużej, bo zawsze może zmienić konstytucję. Jeśli natomiast Putin będzie tylko _ trwał _ na stanowisku, to nie wróżę mu długiej kariery.

Czytaj w Money.pl
Ostatni dzień kampanii. Wynik przesądzony Dziś ostatni dzień krótkiej, ale burzliwej kampanii wyborczej w Rosji. Już pojutrze Rosjanie wybierać będą prezydenta, który obejmie urząd na Kremlu, na najbliższe 6 lat.
Za pięć dni wybory, a oni biorą się za reformy Duma Państwowa przystąpiła dziś do rozpatrywania projektów ustaw zmierzających do zreformowania systemu politycznego. politycznego. Przedłożył je prezydent Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(1)
POLKA
2 lata temu
Dzisiaj wszyscy w Polsce zastanawiają się co myśli lub zrobi Putin. Naprawdę to jest wojna miedzy systemem autorytarnym na świecie , a demokracją. jJesli wygra autorytaryzm to świat demokracji odejdzie w niebyt. Nasze władze kroczyły droga Putina. Jedynie TVP , nie krytyce, upolitycznione sądy itd. do czego to doprowadziło w Rosji ? Odpowiedzcie sobie sami.