Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ziobro tylko kokietuje Gowina. Jak zawsze

0
Podziel się:

Małgorzata Kidawa-Błońska z PO ocenia słowa ministra sprawiedliwości.

Ziobro tylko kokietuje Gowina. Jak zawsze
(kidawa-blonska.pl)

Money.pl: * Minister przeprosił za słowa * *_ mam w nosie literę prawa, ważny jest duch _ *, ale tylko za słowa, nie za sens.

*Małgorzata Kidawa-Błońska, posłanka PO: *Jezu, dobrze, że przeprosił, bo to było naprawdę nie na miejscu. Rozumiem, że Gowin jest zdeterminowany do zmian, ale w prawie ważny jest _ duch i litera _.

Czyli to nie jest tak, że jak dostanę mandat, to będę mógł policjantowi powiedzieć, że _ mam w nosie literę prawa _?

Nie, dlatego mówię, że prawo jest wtedy dobre, kiedy te dwa aspekty idą w parze. Powtarzam, to jest bardzo zła wypowiedź, minister sprawiedliwości nie powinien takich słów wypowiadać. Ale rozumiem jego emocje, bo chce zmian w prawie.

Emocje? Mam wrażenie, że minister jest poirytowany od jakiegoś czasu.

Jarosław Gowin dostał trudne zadanie, musi zreformować źle działające obszary, a że jest ambitny, to mu nerwy puszczają.

To może minister Gowin sobie nie radzi?

Poczekajmy na efekty. Przygotowywał pewne zmiany, teraz mamy je przeprowadzać, jeśli okaże się, że będą dobre i efektywne, to będziemy oceniać.

Z tymi zmianami to lekka przesada, na razie minister Gowin tylko mówi. To nie jest już dobry moment, żeby premier zastanowił się nad zmianą ministra sprawiedliwości?

Pan premier Donald Tusk na pewno zastanawia się nad tym tak, jak zastanawia się nad wszystkimi ministrami. I to premier podejmie decyzje, kiedy trzeba odwołać ministra Gowina, bo ten już nie daje rady.

A według Pani, daje radę?

Wolałabym poczekać na efekty jego pracy i wtedy komentować.

Tylko efekty już mamy, sprawa reorganizacji sądów skończyła się problemami z PSL. Finał jest taki, że Gowin uległ Pawlakowi.

Niestety minister nie przedyskutował swojego pomysłu z koalicjantem, a trzeba z PSL na pewne tematy dyskutować i przekonywać.

Minister Gowin miał prawo zaglądać do akt dotyczących szefa Amber Gold Marcina P.?

Akta, za zgodą prezesa sądu, może dostać każdy, jeżeli o to wystąpi. Nie jestem prawnikiem i nie wiem, czy w przypadku akt dotyczących Marcina P. Gowin złamał prawo, powinno to być jednak wyjaśnione.

Pytam o akta, bo pamiętam jak dziś polityków PO krytykujących Ziobro i Kaczyńskiego za sięganie do akt.

Dlatego mówię, że trzeba to wyjaśnić. Jeśli dotyczy to spraw, które zostały zamknięte, to każdy z nas może do takich akt zaglądać, natomiast nie wiem w jakiej sprawie konkretnie minister zaglądał do akt.

Jak Pani ocenia zbliżenie Zbigniewa Ziobry i Jarosława Gowina? Ziobro bardzo bronił ministra.

Ziobro zawsze kokietował Jarosława Gowina, widać Kraków bardzo ich zbliża. Poza tym nie oszukujmy się, w wielu sprawach mają bardzo bliskie poglądy.

Podejrzewam jednak, że to jest kokieteria ze strony Ziobry, który bardzo chce pokazać, że są jacyś politycy, którzy chcą z nim rozmawiać. Przez ostatnie lata Ziobro pokazywał, że z nikim nie potrafi rozmawiać.

Zresztą dowodem na zwykłą kokieterię jest fakt, że obu panów bardzo różnią poglądy gospodarcze. Gowin otwarcie przyznaje, że jest liberałem w sprawach gospodarczych.

Czytaj więcej w Money.pl
Gowin podtrzymuje, ale przeprasza Minister musiał się tłumaczyć ze swoich słów o tym, że ma w nosie przepisy.
"Gowin absolutnie nie radzi sobie z resortem" Wiceszef klubu poselskiego Ruchu Palikota Sławomir Kopyciński krytycznie ocenia zachowania ministra sprawiedliwości.
wiadomości
wywiad
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)