Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Agnieszka Kopacz-Domańska
Agnieszka Kopacz-Domańska
|
aktualizacja

Zwrot mylony z prawem do reklamacji. UOKiK: pytajmy w sklepach o zasady

- Zwroty są często mylone z prawem do reklamacji i to jest jeden z największych problemów konsumentów - powiedziała w programie "Newsroom" WP Małgorzata Cieloch, rzecznik prasowy UOKiK. – Bez względu na to, gdzie kupujemy, czy w sklepie stacjonarnym, czy w internecie, czy w promocji, czy w cenie regularnej, jesteśmy przez dwa lata od zakupu chronieni prawem. Jeśli dana rzecz się zepsuje, będzie wadliwa, nie spełni oczekiwań, można ją zwrócić i przez dwa lata dochodzić swoich roszczeń. Tego prawa nie można ograniczyć. Inne prawo to zwrot. Klienci przyzwyczaili się, że zakupując dany towar, mają określoną liczbę dni na zwrot towaru. To są praktyki, które sieci handlowe „przyniosły” z różnych części świata. Klienci są zabiegani, nie mają czasu przymierzać, zastanawiać się, więc kupują szybko, mając w głowie, że produkt mogą zwrócić. Problem jednak w tym, że to są dobre praktyki sklepów, czyli trzeba spełnić konkretne warunki. Może się pojawić żądanie zachowania...

rozwiń
KOMENTARZE
(11)
endriu
rok temu
Ja kupię telewizor po roku go zwrócę i kupie nowszy model
Alfred
rok temu
można kupić sobie samochód wyjechać na wakacje a potem go zwrócić
Do d.. Y
rok temu
Mnie denerwuje że za zwrot w sklepie internetowym, muszę zapłacić kurierowi. Niedawno straciłam 3 dychy, za nic ,bo zakupiona rzecz, nie była taka, jak na obrazku
lol
rok temu
Do autora zwrot "nie spełni oczekiwań" jak to interpretować ? Jeśli to towar nie ma wad to jak nie spełni oczekiwań??Autor pisał artykuł na kolanie czy może coś zmieniło się w prawie , bardzo proszę o doprecyzowanie.
myśleć
rok temu
Żadne reklamacje..tylko rękojmia za wady!!!!