Jeszcze w tym tygodniu funt jednak może ponownie tracić na wartości do czego przyczynić powinna się czwartkowa publikacja kwartalnego raportu o inflacji Banku Anglii. Ostatni protokół z posiedzenia Banku Anglii wskazał, że dwóch najbardziej jastrzębich członków BoE zmieniło swoje zdanie i przestało głosować za podwyżkami stóp procentowych. Do takiego kroku prawdopodobnie skłoniła ich przybierająca niskie poziomy inflacja oraz brak perspektyw dla jej rychłego powrotu do celu. Czwartkowy Raport o Inflacji Banku Anglii powinien potwierdzić wydłużenie się okresu powrotu dynamiki wzrostu cen do celu władz monetarnych, a co za tym idzie zmniejszyć prawdopodobieństwo podwyżek stóp w tym roku. Z powodu znacznego spadku cen ropy obecnie Bank Anglii oczekuje, że inflacja pozostawać będzie poniżej celu 2% w całym horyzoncie prognozy, czyli przez najbliższe 3 lata. Co więcej mimo ostatniego spadku bezrobocia, presja płacowa również nie wywiera dużego wpływu na wzrosty cen. Zdaniem BoE w dużej mierze jest to spowodowane
faktem, że nowe miejsca pracy to przede wszystkim etaty nisko wynagradzane. Utrzymanie tej sytuacji oznacza, że również w kolejnych miesiącach Bank Anglii nie będzie skory do zaostrzenia retoryki.
Kurs GBPUSD nieudanie testował linię trendu spadkowego poprowadzoną od szczytu z września ubiegłego roku. Co więcej na interwale dziennym, tuż pod linią trendu zarysowała się formacja zasłony ciemnej chmury, która modelowo stanowi zwiastun odwrócenia tendencji. Najbliższe wsparcie to dołki z tego tygodnia na 1.52, połączone z ostatnimi lokalnymi szczytami, opór natomiast stanowi wspomniana linia trendu (1.5325) a następnie maksimum z ubiegłego tygodnia na 1.5345.
