Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

RBNZ osłabia NZD

0
Podziel się:

Dziś na pierwszym planie znajduje się dolar nowozelandzki, który traci najmocniej wśród głównych walut po tym jak wbrew oczekiwaniom rynkowym Bank...

RBNZ osłabia NZD

Dziś na pierwszym planie znajduje się dolar nowozelandzki, który traci najmocniej wśród głównych walut po tym jak wbrew oczekiwaniom rynkowym Bank Rezerwy Nowej Zelandii utrzymał gołębią retorykę sugerując, że przed drugą połową 2019 roku nie zobaczymy podwyżek stóp procentowych. Dodatkowo szef RBNZ Graeme Wheeler na konferencji prasowej po posiedzeniu podkreślał, że notowania NZD znajdują się powyżej poziomów gwarantujących zrównoważony wzrost gospodarczy oraz stabilną inflację. Od ostatniego posiedzenia w 2016 roku, które również wskazywało na płaski przebieg ścieżki stóp procentowych, na skutek dość dobrych danych z gospodarki oraz wzrostu cen surowców rynek zaczął wyceniać podwyżkę stóp procentowych przed końcem roku. Komunikat Banku Rezerwy Nowej Zelandii wskazuje jednak, że mocno się przeliczył, bowiem obecnie nie zamierza zacieśniać polityki monetarnej i w dalszym ciągu podtrzymuje, że przez dłuższy czas pozostanie ona akomodacyjna. W dniu wczorajszym rynkowa wycena 25 punktowej podwyżki stóp
procentowych przed końcem 2017 roku wynosiła 75%, podczas gdy w dniu dzisiejszym jest to już tylko 50%. Zakładając, że RBNZ będzie wywiązywał się ze swoich deklaracji i utrzymywał wysokości stóp procentowych na niezmienionym poziomie, nowozelandzka waluta będzie znajdować się pod presją. Szczególnie jeśli ze strony amerykańskiej Rezerwy Federalnej będą pojawiać się kolejne sygnały wskazujące na możliwość podniesienia kosztu pieniądza na kolejnym posiedzeniu w marcu.
Na dzisiejsze popołudnie zaplanowane są wystąpienia dwóch przedstawicieli FED. Jako pierwszy głos zabierze James Bullard z St. Louis FED, a następnie szef Chicago FED Charles Evans. Obydwaj uważani są za najbardziej gołębio nastawionych członków FOMC, zatem ich komentarze nie powinny odcisnąć piętna na notowaniach amerykańskiej waluty. Samo kalendarium makroekonomiczne będzie w dniu dzisiejszym puste, jedyną publikacją będą cotygodniowe dane o liczbie nowych bezrobotnych. Wczorajsza sesja była dość senna i nie zanosi się, aby w dniu dzisiejszym wiele mogło się zmienić. Sytuację na rynku akcyjnym dyktuje Wall Street, a tam indeksy stabilizują się na wysokich poziomach w oczekiwaniu na kolejne ruchy Donalda Trumpa. Niemiecki DAX może natomiast powoli doganiać S&P 500 w sytuacji gdy spadki na EURUSD będą kontynuowane.
Na rynku surowcowym złoto walczy o przełamanie rejonu 1240 USD za uncję, które może otworzyć drogę w kierunku 1270 USD, gdzie przebiega opadająca linia trendu poprowadzona po ostatnich szczytach. Patrząc jednak na skalę ostatnich wzrostów notowań złota i szanse na umocnienie dolara w sytuacji wyceny szybszych podwyżek stóp w USA. Wydaje się, że obecnie istnieje większa przestrzeń do spadków cen złota, niż ich dalszych wzrostów. Ropa naftowa natomiast, mimo ogromnego wzrostu zapasów paliw w USA w minionym tygodniu, zbliża się poziomu 53 USD za baryłę WTI, a notowania pozostają w trwającej od dwóch miesięcy konsolidacji pomiędzy 52, a 54 USD za baryłkę.

forex
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)