Zeszłotygodniowa zapowiedź Europejskiego Banku Centralnego odnośnie programu luzowania ilościowego wywołała znaczna falę wzrostową na niemieckim rynku akcji. Zwyżka ta okazała się być na tyle silna, że nawet wczoraj, po początkowym osłabieniu wywołanym wynikami wyborów w Grecji, DAX osiągnął nowe szczyty. Pomogły w tym dane z Niemiec.
Indeks Ifo wzrósł w styczniu z poziomu 105.5 do 106.7, co było zgodne z rynkowym konsensusem, a także trzecim z kolei wzrostowym odczytem. Dana ta okazała się być najwyższa od lipca ubiegłego roku. Niemieckie firmy spodziewają się wzrostu przychodów m. in. ze względu na deprecjację euro, co przekłada się na wzrost eksportu.
Na uwagę zasługuje wczorajsza zwyżka, która zignorowała wspomniany wcześniej negatywny sygnał dla strefy euro, którym jest zwycięstwo SYRIZY w greckich wyborach parlamentarnych i wywołane tym faktem niskie otwarcie DAXa. Tak szybkie i zdecydowane zanegowanie słabości jest sygnałem siły byków.
Z drugiej jednak strony tak gwałtowne wzrosty, jakie obserwujemy od niemal początku miesiąca będą potrzebowały chociaż chwili wytchnienia. Pierwszym sygnałem że ten okres nadchodzi będzie przełamanie najszybszej linii trendu poprowadzonej po dołkach z 15 i 21 stycznia.
Dalszym wsparciem jest obecnie 10336.5, gdzie mamy górne ograniczenie ostatniej, krótkiej konsolidacji, po pokonaniu której rozpoczęła się obecna fala zwyżkowa.
