Ze względu na brak ważniejszych publikacji makroekonomicznych niemalże w miejscu poruszał się eurodolar i pozostałe główne pary walutowe. Wyjątkiem był japoński jen, który już wczoraj wykazywał większą zmiennością, w związku z zaplanowanymi odczytami danych gospodarczych. Opublikowane dzisiaj w nocy dane przesądziły o osłabieniu japońskiej waluty. Wprawdzie wydatki gospodarstw domowych w czerwcu spadły mniej niż oczekiwano, tj. o 3%, wobec spodziewanego spadku o 3.7% i 8% poprzednio, to pozostałe dane wskazały na zastój w gospodarce. Stopa bezrobocia wzrosła w czerwcu do 3.7% z 3.5%, podczas gdy konsensus rynkowy zakładał utrzymanie bezrobocia na wcześniejszym poziomie. Szczegółowe dane pokazały, że był to jednak efekt wzrostu partycypacji w rynku pracy, a nie spadku liczby zatrudnionych. Spadła także czerwcowa sprzedaż detaliczna, która zmniejszyła się o 0.6% r/r, przy prognozie -0.4% r/r. Gorsze dane mogą jednak nie wystarczyć by skłonić BoJ do podjęcia dalszych działań na rzecz stymulowania gospodarki.
Sierpień powinien przynieść dalsze umocnienie USDJPY, mimo obserwowanego w poprzednich latach sezonowego umocnienia jena w tym okresie.
Dane pogłębiły osłabienie japońskiego jena. USDJPY przebił nad ranem opór w postaci 50-sesyjnej średniej kroczącej. Wcześniej, pod koniec ubiegłego tygodnia, przełamana została także linia trwającego od początku roku trendu spadkowego, co było ważnym sygnałem prowzrostowym. Kurs zbliża się obecnie do oporu w postaci 38.2 proc. zniesienia Fibo fali wzrostowej z IV kw. ubiegłego roku, w okolicach 102.05. Kolejny ważny opór wyznacza 200-sesyjna średnia krocząca, przebiegająca obecnie na 102.5. Przebicie tego poziomu otworzy drogę do testowania kwietniowych szczytów na 104. Wsparcie stanowi linia trwającego od połowy lipca trendu wzrostowego.
W dzisiejszym, nieco bogatszym w wydarzenia niż wczoraj, kalendarium na uwagę zasługuje popołudniowy odczyt lipcowego indeksu zaufania konsumentów Conference Board, który powinien potwierdzić poprawę nastrojów w amerykańskiej gospodarce. Większa zmienność pojawi na rynku dopiero w drugiej połowie tygodnia, kiedy poznamy dane z amerykańskiego rynku pracy (środa i piątek), odczyt PKB za II kw. i decyzję FOMC ws. stóp procentowych (środa) oraz indeksu PMI dla przemysłu (piątek). Środowe posiedzenie FOMC, nie powinno przynieść zmian w forward guidance, które jednak mogą zostać zrewidowane po piątkowych danych z rynku pracy. Jeśli zatrudnienie w sektorze pozarolniczym ponownie wzrośnie powyżej 200 tys. PLN, możemy spodziewać się dalszego umocnienia dolara amerykańskiego. W eurolandzie na uwagę zasługiwały będą środowe dane o inflacji z Niemiec i czwartkowe ze strefy euro. Dla pary USDJPY ważne może okazać się piątkowe wystąpienie szefa BoJ Haruhiko Kurody.
