Największą z nich z pewnością była decyzja Rady Polityki Pieniężnej, która zdecydowała się obniżyć stopy procentowe o 50 pb. Dość odważny z pozoru krok Rady nie okazał się jednak najważniejszy. Kluczem do umocnienia PLN okazała się deklaracja o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie najprawdopodobniej do końca kadencji oraz praktyczne zamknięcie drogi - przynajmniej w teorii - do dalszych obniżek stóp. Nie wchodząc w szczegółowe rozważania należy stwierdzić, że taka komunikacja z rynkiem była ukłonem w stronę członków Rady, którzy zdecydowali się poprzeć obniżki stóp odchodząc od swojego wcześniejszego stanowiska oraz tych, którzy pozostają na najbardziej jastrzębich pozycjach. Problem polega jednak na tym, że ów kompromis dał na początku zgoła niepożądany efekt. Zachęcił on jedynie inwestorów do lokowania kapitału w Polsce, gdzie realne stopy procentowe ciągle pozostają na jednym z najwyższych w Europie poziomów. Stan ten może się jedynie pogorszyć, kiedy na dalsze obniżki zdecyduje się
Bank Węgier zgodnie z zapowiedziami, które poczynił na ostatnim posiedzeniu. Umocnienie złotego może być szczególnie silne w stosunku do europejskiej waluty, gdyż dziś w Strefie Euro rozpoczyna się program skupu obligacji. Wydaje się, że choć nie musi on doprowadzić do szybkiego napływu kapitału na nasz rynek, to jednak będzie skutecznie zniechęcał do sprzedaży polskiej waluty. Oczywiście dotychczasowe skala umocnienia nie będzie jeszcze powodowała większych problemów dla polskich eksporterów, jednak im bliżej EURPLN będzie znajdywał się okolic 4 PLN, tym mocniej odczują oni skalę umocnienia. Rozpoczynający się tydzień będzie ogólnie ubogi w dane makroekonomiczne i zapowiada się jako okres przeczekania i niewielkiej korekty. Z polskiej gospodarki opublikowane zostaną jedynie dane o deflacji, które nie powinny w większym stopniu wpływać na rynek ze względu na dużą pewność co do przyszłej polityki monetarnej. Jeżeli więc odczyt CPI wyniesie zakładane przez nas - 1.4%, to presja spadkowa na EURPLN powinna
zaprowadzić kurs w stronę zeszłorocznych minimów w okolicach 4.09, nie można jednak wykluczyć krótkotrwałych wzrostów do okolic 4.15.
