Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Tomasz Witczak
|

Witczak: kolejna doba tradycyjnych zmagań

2
Podziel się:

Dziś rano, przed godziną szóstą, eurodolar pozycjonuje się przy 1,0635-40. Widać więc, że choć nie idzie to gładko, to jednak gracze obniżający wartość dolara zaczynają mieć przewagę, zaś trend spadkowy (poprzez maksima z 2 - 4 listopada i 8 grudnia) został już chyba pogrzebany.

Witczak: kolejna doba tradycyjnych zmagań

O 11:00 poznamy dziś indeks ZEW z Niemiec, czyli wskaźnik mierzący w punktach kondycję tamtejszej gospodarki - prognozuje się wzrost z 13,8 pkt do 18,8 pkt. O 14:30 pojawi się indeks NY Empire State z USA za styczeń (zakłada się utrzymanie 9 pkt), a oprócz tego o 10:30 mamy brytyjskie dane o inflacji RPI, CPI i PPI.

W perspektywie brytyjskiej ważniejsze będzie jednak wystąpienie premier Theresy May na temat Brexitu. Wydaje się, tak przynajmniej niektórzy analitycy brytyjskiej polityki zdają się przewidywać, że może być to przemowa utrzymana w tonie podkreślającym dość konfrontacyjne podejście. A więc takie, w myśl którego ochrona granic (np. przed prawdziwymi i rzekomymi uchodźcami)
przeważa nad koncyliacyjną próbą utrzymania dostępu do wspólnego rynku.

GBP/USD jest na 1,2080, zaś GBP/EUR na 1,1350. W obu przypadkach mamy co prawda poranne, lekkie wzrosty - ale jednak pary są generalnie ustawione nisko, od wielu dni obniżają lot (np. na GBP/EUR w połowie grudnia było 1,20). To znaczy, że ta druga waluta w parze - odpowiednio dolar i euro - zyskuje na wartości.

Na złotym

Analogiczna do funt-dolara i funt-euro jest generalna sytuacja na GBP/PLN - gdzie widzimy 4,9640. A zatem 'piątka' została znów przebita i niekoniecznie musi się na tym skończyć. Przynajmniej 4,90 jest w razie czego 'do zrobienia'.

Na dolar-złotym kontynuowana jest kilkunastosesyjna konsolidacja. Akurat mamy 4,11, ale nawet zejścia poniżej 4,10 nie przekreślałyby ogólnie konsolidacyjnej interpretacji, bo mieliśmy takie raptem kilka dni temu. Para ta zależy w dużej mierze od eurodolara, choć czasami oczywiście bezpośredni, odrębny wpływ mają dane gospodarcze i polityczne z Polski. Lokalne opory to ok. 4,1450 i 4,18.

Na EUR/PLN zaczyna wygrywać generalny trend spadkowy. Wzrost od 4,35, widoczny podczas minionych dziesięciu - jedenastu dni, prawdopodobnie okazał się li tylko korektą w tej generalnej tendencji. Ale 4,35 to nadal może być mocne wsparcie, obecnie i tak jesteśmy ponad 2,5 grosza wyżej.

komentarze walutowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
FMCM
KOMENTARZE
(2)
synonim
7 lat temu
Analytyki już o 2300 fantazjują w swym kosmosie marzeń więc czas na zjazd tak się robi tłum w bambuko
becia!
7 lat temu
Naród chce wiedzieć co z waszymi emeryturami i kasiorą za posłowanie, nam się ogranicza dorabianie, a Wy sobie nic nie ujmujecie ! Mam nadzieję, że nadejdzie czas, że znów zawita normalność. Kaczyński co wymyśliłeś zrobić z emerytami, bo nie dać podwyżek, lub 4 zł - W S T Y D