Podczas środowej sesji w centrum zainteresowania będą waluty surowcowe, gdyż zarówno Bank Kanady, jak i Bank Rezerw Nowej Zelandii podejmą decyzje odnośnie stóp procentowych. Konsensus rynkowy zakłada, że we wrześniu główna stopa procentowa zostanie utrzymana na poziomie 0,5 proc. w Kanadzie, pomimo tego, iż dwa pierwsze kwartały tego roku wskazywały na spowolnienie koniunktury.
Jeśli BoC nie zdecyduje się na nieoczekiwaną obniżkę stóp, to dolar kanadyjski może zyskać na wartości.
Jeśli chodzi o RBNZ to rynki liczą na dalsze luzowanie polityki monetarnej. Antycypowana jest obniżka kosztu pieniądza o 25 pb do poziomu 2,75 proc. oraz bardziej gołębia retoryka ze strony Wheeler'a. Inflacja znajduje się istotnie poniżej przedziału dla celu inflacyjnego. Popyt ze strony konsumentów pozostaje słaby, podobnie jak i nastroje konsumentów na skutek niepewności związanej z kondycją światowej gospodarki. Jeśli szef RBNZ nie zawiedzie oczekiwań rynku, to NZD powinien ponownie znaleźć się pod presją sprzedających.
Na rynku obserwowany jest wzrost apetytu na bardziej ryzykowane aktywa. Sentyment na rynkach poprawił się nieco za sprawą Banku Światowego, który podobnie jak i Międzynarodowy Fundusz Walutowy zalecił, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z podwyżką stóp procentowych do 2016 roku.
Główny ekonomista Banku Światowego wskazywał na mieszane sygnały napływające z gospodarki amerykańskiej oraz zwracał uwagę, że ewentualne dalsze umocnienie dolara może wpłynąć na spowolnienie koniunktury w USA. Podniesiona została kwestia związana z możliwym wystąpieniem zawirowania na rynkach wschodzących. Tym samym Bank Światowy zgadza się z MFW w kwestii przesunięcia podwyżki stóp procentowych.
W centrum uwagi pozostawał dzisiaj także funt za sprawą publikowanych danych o produkcji przemysłowej i deficycie handlowym w Wielkiej Brytanii. Analitycy antycypowali, że dane będą słabsze, jako że obserwowane jest globalne spowolnienie w sektorze przemysłowym. W rzeczywistości dane rozczarowały.
Produkcja przemysłowa spadła w lipcu o 0,4 proc. w ujęciu miesięcznym wobec oczekiwanego wzrostu o 0,1 proc. m/m. W skali roku wzrost wyniósł 0,8 proc. wobec prognoz na poziomie 1,4 proc. r/r oraz wzrostu o 1,5 proc. w poprzednim okresie. Ponadto deficyt handlowy był większy niż oczekiwano. W reakcji na te dane funt zaczął tracić na wartości.
GBPUSD
Notowania funtdolara wyhamowały wzrostu tuż poniżej oporu na poziomie 1,5412 wynikającego z 38,2 proc. zniesienia całości fali spadkowej z poziomu 1,5817 oraz nieco poniżej minimum z 7.VIII.2015 r. Notowania w dalszym ciągu utrzymują się poniżej istotnych średnich kroczących (50-,100- i 200-okresowa) na wykresie dziennym, co w przypadku braku przełamią wspomnianego poziomu powinno zaowocować powrotem do spadków.
USDCAD
Sytuacja na USDCAD pozostaje stabilna. Na wykresie dziennym widać wyraźnie, że impet wzrostowy wyhamował, jednak w dalszym ciągu obserwowane korekty spadkowe w silnym trendzie wzrostowym pozostają płytkie. Notowania tej pary utrzymują się powyżej linii poprowadzonej po ostatnich minimach lokalnych na wykresie dziennym począwszy od dołka z 29.VII.
Na chwilę obecną wspomniana linia wyznacza najbliższe wsparcie na poziomie 1,3140. W przypadku zejścia USDCAD poniżej dołków na poziomie 1,3116 powinien zostać wygenerowany impuls do głębszej korekty spadkowej. Opór w postaci ostatnich maksimów lokalnych znajduje się w rejonie 1,3310. Wskaźnik CCI na wykresie tygodniowym wskazuje na duże wykupienie rynku.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy