Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Robert Kędzierski
Robert Kędzierski
|

Najbogatsi jeszcze bogatsi. Mają w rękach 44,6 bln dolarów

14
Podziel się:

Łączne aktywa najbogatszego 1 procenta Amerykanów osiągnęły rekordowy poziom 44,6 bln dolarów na koniec czwartego kwartału 2023 r. Jak wskazują dane Rezerwy Federalnej, wzrost ten był napędzany przede wszystkim zwyżkami cen akcji w wyniku silnej hossy na Wall Street pod koniec ubiegłego roku.

Najbogatsi jeszcze bogatsi. Mają w rękach 44,6 bln dolarów
Najbogatsi Amerykanie pomnażają majątek (Licencjodawca, pxhere)

Jak wynika z najnowszych danych Rezerwy Federalnej, cytowanych przez CNBC, majątek netto najbogatszego 1 proc. Amerykanów, definiowanego jako osoby dysponujące aktywami o wartości ponad 11 mln dolarów, wzrósł w czwartym kwartale 2023 r. o 2 bln dolarów, osiągając rekordowy pułap 44,6 bln dolarów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Cyberbezpieczeństwo - czy da się dogonić cyfrowego królika?

Pandemia napędziła wzrosty majątków

Jak czytamy w raporcie, cały ten przyrost był efektem silnych wzrostów na giełdzie. Wartość akcji i udziałów w funduszach inwestycyjnych posiadanych przez najbogatszych podskoczyła z 17,65 bln dolarów na koniec trzeciego kwartału do 19,7 bln dolarów na koniec roku. Choć wartość nieruchomości oraz prywatnych biznesów również nieznacznie wzrosła, to zmiany te w zasadzie zniosły się nawzajem, nie wpływając istotnie na końcowy wynik.

Ostatni kwartał wpisał się w trwający od 2020 roku bezprecedensowy boom w bogaceniu się amerykańskich elit, zapoczątkowany silnymi wzrostami na giełdach po wybuchu pandemii Covid-19. Od tego czasu łączne aktywa górnego 1 proc. urosły o blisko 15 bln dolarów, czyli aż o 49 proc.

Co ciekawe, wzrost zamożności dotknął także średniozamożnych Amerykanów - majątek osób zaliczanych do 50-90 percentyla wzrósł od 2020 r. o 50 proc. Mimo to, przepaść majątkowa między bogatymi a całą resztą wciąż jest olbrzymia. Jak zauważa Mark Zandi, główny ekonomista Moody's Analytics, rosnące ceny akcji są potężnym paliwem napędowym dla wydatków konsumpcyjnych i szerszego wzrostu gospodarczego, ale jednocześnie oznaczają to rosnącą wrażliwość gospodarki na ewentualne załamanie na giełdzie.

Giełda rozdaje karty

Jak podkreślają eksperci, hossy na giełdach przynoszą nieproporcjonalnie duże korzyści najbogatszym, stymulując głównie górny segment rynku konsumenckiego i dóbr luksusowych. Wynika to z bardzo dużej koncentracji własności akcji w rękach wąskiej grupy.

Raport Fed pokazuje, że 10 proc. najbogatszych Amerykanów posiada aż 87 proc. wszystkich indywidualnie posiadanych akcji i udziałów w funduszach. Sam górny 1 proc. kontroluje połowę tych aktywów. Tymczasem majątek klasy średniej i osób o niskich dochodach zależy głównie od wynagrodzeń i wartości nieruchomości, a nie od koniunktury giełdowej.

"Gospodarstwa domowe w górnej jednej trzeciej rozkładu dochodów, które posiadają większość akcji, odpowiadają za około dwie trzecie całkowitych wydatków konsumpcyjnych" - zauważa Zandi.

Z kolei Liz Ann Sonders, główna strateg inwestycyjna w Charles Schwab, wskazuje, że same akcje stanowią rosnący udział w portfelach najbogatszych. Na koniec 2023 r. odpowiadały one już za 37,8 proc. wszystkich aktywów górnego 1 proc., wobec 36,5 proc. jeszcze niedawno.

Koncentracja bogactwa wciąż wysoka

Dynamiczne wzrosty na Wall Street w pierwszym kwartale 2024 r., który przyniósł już ponad 10-proc. zwyżkę indeksu S&P 500, sugerują, że majątek górnego 1 proc. mógł od tego czasu wybić się na kolejne szczyty. O ile nierówności majątkowe nieznacznie spadły w latach 2021-2022 w wyniku silnych wzrostów płac i cen nieruchomości, o tyle od tego czasu luka ponownie zaczęła się powiększać, wracając do poziomów sprzed pandemii.

Dane Fed pokazują, że na koniec czwartego kwartału 2023 r. górny 1 proc. posiadał 30 proc. całkowitego majątku w USA, podczas gdy górne 10 proc. aż 67 proc. To obrazuje skalę koncentracji bogactwa w amerykańskim społeczeństwie i wyzwania związane z nierównościami, przed którymi stoi tamtejsza gospodarka i system społeczno-polityczny.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(14)
Rewident.
miesiąc temu
Pandemia sie skonczyla to zaczela dekarbonbizacja i zielony lad, wojna z emisja CO2 a nie Rosja. I oni dalej sie bogaca, zwykli ludzie sie na to zrzucaja. Przy czym zaloze sie, ze ta wojna z emisja CO2 jest sterowana z Moskwy. Jak juz wypelnimy wszystkie podane cele, to bedziemy niezwykle latwym celem militarnym do pokonania. Nie udal sie im myk z gazem, to uzyja CO2, to nawet skuteczniej.
OKO
miesiąc temu
Przejrzyjcie kto zarabia na zielonym ladzie? Jaki sie was pompuje ludzie glupotami.
60+
miesiąc temu
I jakby ktos nie wiedzial o co chodzi z tymi zielonymi wyimaginowanymi idiotyzmami w UE. Bo z ekologia to one nie maja nic wspolnego. Wlasnie bogacze dalej zarabiaja naszym kosztem. Jak zawsze zwykli ludzie za wszystko placa bo daja sie omamic i omotac. Niektorzy nawet uwierzyli i mysla na prawde to jest o srodowisku, ze to dla dobra, dla ekologii, itp. A to wszystko zwykle sciemy medialna papka profesjonalnie dla nich przygotowana . Bogacze znalezli sposob na niezwykle dochodowy interes i nie zaprzestana, o ile ludzie sie nie ockna lub oni nie wydraza ostatniego centa.
Zadumany
miesiąc temu
A mówił szwagier, że na tym przekręcie trzeba zarabiać! To ja mu, że to tylko dwa tygodnie... I nie ma czasu na rozkręcanie czegokolwiek związanego z tym idiotyzmem... A tu proszę! Idiotyzm trwał 2 lata! I przyniósł zyski miliardowe!!! Ale gapa że mnie!
Jerzy
miesiąc temu
Sprawdźcie majątki lekarzy po "pandemii". Domy. Samochody. Luksusy. Kto zrobił i kto za to zapłacił? Proste.