Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Grecja znów trzęsie złotym. Teraz czeka nas...

0
Podziel się:

Zobacz, jak decyzje w sprawie długu Aten uderzą w polską walutę.

Grecja znów trzęsie złotym. Teraz czeka nas...
(Reporter)

Aktualizacja, godz. 10.11

Brak porozumienia w sprawie greckich obligacji mógłby spowodować wyraźne, choć krótkotrwałe osłabienie złotego. Czy grozi nam panika na rynkach i czy kredytobiorcy powinni czuć się zagrożeni?

Wiemy już, jak powiodły się rozmowy Grecji z bankami i innymi instytucjami finansowymi na temat zgody na ich straty na greckich obligacjach. Według informacji rządu w Atenach ponad 85,8 procent prywatnych inwestorów zgodziło się na poniesienie strat na greckim długu.

Do wczorajszego wieczora mieli oni termin, by zaakceptować - bądź też nie - warunki wynegocjowanego przez polityków porozumienia. I według podawanych wczoraj późnym wieczorem nieoficjalnych informacji, Grecy dzisiaj ogłoszą sukces w negocjacjach z prywatnymi inwestorami. Również dzisiaj zbierają się przedstawiciele państw strefy euro, by ostatecznie zdecydować o uruchomieniu pomocy dla Grecji.

Wczorajsze bardzo silne umocnienie złotego świadczy o tym, że również inwestorzy na rynkach walutowym i giełdowych liczą na pozytywny rozwój wypadków. Polska waluta zyskiwała nawet prawie 2 procent wobec dolara i około jednego procenta w stosunku do euro i franka szwajcarskiego.

Zobacz, jak przebiegało wczorajsze umocnienie złotego Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Analitycy w rozmowie z Money.pl podkreślają, że sprawa Grecji nie ma już tak wielkiego znaczenia dla rynków, jak jeszcze przed rokiem, gdy każda negatywna informacja mogła spowodować panikę wśród inwestorów. Jest jednak czynnik, który mógłby spowodować osłabienie złotego.

Kiedy bankructwo Grecji?- _ Jeżeli okaże się, że co najmniej dwie trzecie prywatnych inwestorów zgodziło się na wymianę greckich obligacji, to całą operację będzie można uznać za sukces. Jeżeli tak się nie stanie, to groźba bankructwa Grecji znów może powrócić _ - szacuje Marek Rogalski, analityk DM BOŚ.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/172/125356.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/komentarze/artykul/grecja;powinna;wyleciec;ze;strefy;euro,254,0,1021694.html) *Grecja powinna wylecieć ze strefy euro * Łukasz Pałka wymienia powody, dla których kraj, nie zasługuje na pomoc.

Wymiana obligacji polega na tym, że - zgodnie z ustaleniami - inwestorzy mieli zgodzić się wymianę papierów na niżej oprocentowane o dłuższym terminie zapadalności. W praktyce oznacza to zgodę na straty rzędu kilkudziesięciu procent, co daje łączną kwotę 107 miliardów euro.

Jeżeli inwestorzy nie zgodziliby się na wymianę obligacji, wówczas Ateny mogłyby użyć tak zwanej klauzuli CAC (_ collective action clauses _). Umożliwia ona narzucenie obowiązku akceptacji zamiany posiadanych przez wierzycieli obligacji, na nowe ze zdecydowanie niższą stopą zwrotu.

Konieczność podjęcia takich działań byłaby już jednak niepokojąca dla inwestorów. Pod znakiem zapytania stanęła by również cała pomoc finansowa, która ma uchronić Grecję przed rychłym bankructwem, które mogłoby nastąpić już 20 marca.

Jaki poziom złotego?Wczoraj za euro trzeba było zapłacić około 4,12 złotego. To wyraźnie pokazuje, że polska waluta umocniła się po spadkach z ostatnich dni.

Zobacz kurs złotego wobec euro od początku marca Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

- _ Wyraźną granicą, która może być dla polskiej waluty trudna do przebicia, jest 4,10 złotego za euro _ - uważa Marcin R. Kiepas, analityk DM XTB. - _ Optymizm na rynku i tak jest już duży, więc ostateczne potwierdzenie sukcesu w sprawie greckich obligacji dodatkowej euforii nie wywoła _ - podkreśla.

Podobnego zdania jest Ignacy Morawski, główny ekonomista Polskiego Banku Przedsiębiorczości. - _ Poziom 4,10 złotego za euro będzie trudny do pokonania w najbliższym czasie. Polska waluta bez względu na wydarzenia w Grecji powinna zachowywać się dość stabilnie _ - mówi.

Gdyby Grecja jednak upadła...Najgorsza sytuacja miałaby miejsce wówczas, gdyby brak zgody inwestorów prywatnych w połączeniu ze wstrzymaniem pomocy finansowej ze strony krajów strefy euro doprowadził do niekontrolowanego bankructwa. Wówczas moglibyśmy mieć do czynienia z krótkotrwałym niepokojem na rynku walutowym i spadkiem złotego do poziomu 4,25 za euro. - _ Taki scenariusz wydaje się jednak bardzo mało prawdopodobny _ - uważa Marcin Turkiewicz, szef dilerów walutowych w BRE Banku.

Jeżeli chodzi o inne waluty, to analitycy są również spokojni. Nawet jeżeli złoty miałby się osłabiać, bo będzie to wynik tylko korekty ostatnich wzrostów, która nie przyniesie ze sobą trwałego osłabienia polskiej waluty. Spokojni mogą być również posiadacze kredytów we frankach szwajcarskich. W przypadku tej waluty do jej znaczącego umocnienia nie chce dopuścić bank centralny. W ten sposób broni on szwajcarskiej gospodarki, która jest w dużej mierze oparta na eksporcie.

Więcej na temat kryzysu w Grecji czytaj w Money.pl
Znany grecki ekonomista dla Money.pl: Mój kraj wyciągnie miliardy, a reform nie będzie Prof. Costas Azariadis tłumaczy, dlaczego Grecy strajkują pięć razy w tygodniu.
Sądne dni dla Grecji. Kto straci najwięcej? Zobowiązania Aten wobec inwestorów z 24 krajów przekraczają 140 miliardów euro.
Zatwierdzili cięcia na ponad 3 mld euro Oszczędności dotkną przede wszystkim emerytów i pracowników budżetówki oraz budżet na obronę.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)