Złoty przed końcem roku jeszcze się umocni. Zobacz, o ile

Zgodnie z wcześniejszą prognozą Money.pl ostatnie tygodnie przyniosły osłabienie złotego. Było ono nawet nieco większe niż spodziewali się niektórzy analitycy.

W piątek za euro trzeba było zapłacić 4,16 złotego, za dolara 3,27 złotego, a za franka szwajcarskiego 3,45 złotego. W stosunku do każdej z tych walut złoty stracił w ostatnim miesiącu po kilka procent.

Zobacz, o ile procent zmienił się kurs złotego do innych walut Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Krótko mówiąc, powodów takiej sytuacji powinniśmy upatrywać zarówno w sytuacji gospodarczej w Polsce, jak również za granicą. W przypadku naszego kraju na osłabienie polskiej waluty z pewnością wpływ miały słabsze dane makroekonomiczne, których publikacje w ostatnich tygodniach po raz kolejny dowiodły tego, że polska gospodarka zaczęła hamować. Nie bez znaczenia była też obniżka stóp procentowych, choć jej większość ekonomistów spodziewała się już wcześniej.

Jeżeli chodzi o czynniki z innych krajów, to niezmiennie powodem niepokoju na rynkach są Grecja i Hiszpania. Wszystkie złe doniesienia dotyczące tych państw i kryzysu w strefie euro zawsze prowadzą do tego, że inwestorzy uciekają do innych walut i wyprzedają złotego.

Obniżki stóp bez wpływu na polską walutęJest jednak szansa, że kolejne tygodnie przyniosą ponowne umocnienie polskiej waluty, nawet jeżeli już w grudniu Rada Polityki Pieniężnej zdecyduje się na kolejną obniżkę stóp procentowych o 0,25 punktu procentowego. Taką możliwość zasugerował ostatnio Marek Belka, prezes Narodowego Banku Polskiego, po posiedzeniu RPP. Zdaniem ekonomistów do kolejnych cięć stóp procentowych może dojść nie tylko w grudniu, ale również w styczniu przyszłego roku.

- _ Myślę, że polska waluta jest na to przygotowana i grudniowa, a nawet styczniowa obniżka stóp już są uwzględnione w kursie złotego _ - mówi Marcin R .Kiepas, analityk walutowy z DM XTB. Według niego nie ma co spodziewać się głębszych, jednorazowych cięć niż po 0,25 punktu procentowego. Tym bardziej, że w RPP przewagę mają tzw. _ jastrzębie _, czyli zwolennicy twardej polityki monetarnej i wysokich stóp procentowych.

Podobnego zdania jest Marek Rogalski, analityk walutowy z DM BOŚ: - _ Złoty będzie bardzo spokojnie reagował na kolejne obniżki _, _ bo wszyscy inwestorzy się ich spodziewają _ - uważa Marek Rogalski.

Zobacz, ile będą kosztować waluty pod koniec roku

Według analityków ostatnie tygodnie tego roku powinny przynieść nieznaczne umocnienie polskiej waluty. W porównaniu do obecnego poziomu złoty powinien umocnić się o kilka groszy zarówno wobec euro, jak również dolara i franka.

Źródło: Money.pl na podstawie prognoz analityków.

Taki scenariusz umocnienia złotego zrealizuje się pod dwoma warunkami. Oba są związane z sytuacją za granicą i dotyczą problemów z zadłużeniem krajów, którym bacznie przyglądają się inwestorzy. Chodzi przede wszystkim o sytuację w Grecji oraz w USA.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/59/m84795.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/unia-europejska/wiadomosci/artykul/reformy;z;grecji;nie;ma;porozumienia;z;trojka,255,0,1188863.html) *Dementują! Nie ma porozumienia z Grecją * Eurogrupa planuje dalszą dyskusję o greckim programie reform na swoim następny regularnym spotkaniu w listopadzie. Chociaż parlament w Atenach przegłosował w tym tygodniu oszczędności na kwotę 13,5 miliarda euro w latach 2013-2014, to kolejna transza międzynarodowej pomocy dla Grecji jeszcze nie została zatwierdzona. Ekonomiści powątpiewają, czy stanie się to w najbliższych dniach i obstawiają, że sprawa raczej przeciągnie się do końca miesiąca.

A im dłużej będzie trwać niepewność, tym większe prawdopodobieństwo, że złoty może się jeszcze osłabić. Jednocześnie nikt jednak nie wątpi w to, że Grecja w końcu dostanie pomoc, a to poprawi nastroje na rynku i pozwoli na wyraźniejsze odbicie złotego.

Druga sprawa wzbudzający w ostatnich dniach duże emocje temat tzw. _ klifu fiskalnego _ w USA. Tuż po wyborze Baracka Obamy na drugą kadencję na rynku pojawiły się głosy, że będzie on dążył do podniesienia podatków i jednoczesnych cięć w wydatkach rządowych, co znów może wpędzić amerykańską gospodarkę w spowolnienie. Informacje na razie negatywnie odbiły się na rynkach akcji.

Spowodowana tymi planami niepewność na rynku walutowym może pojawić się dopiero w sytuacji, gdy amerykańscy parlamentarzyści nie dojdą do porozumienia w tej sprawie przed końcem listopada. Taki scenariusz, choć nie można go wykluczyć, jest mało prawdopodobny. Zwłaszcza jeżeli przypomnimy sobie, że przed rokiem brak porozumienia w sprawie zwiększenia limitu zadłużenia USA, doprowadził do obniżenia ratingu tego kraju. - _ Trudno mi sobie wyobrazić sytuację, by podobna historia miała się powtórzyć _ - przyznaje Marek Rogalski.

Co jeszcze sprzyja złotemu?

Jest jeszcze jeden czynnik, który przed końcem roku najprawdopodobniej będzie wspierał złotego. Analitycy podkreślają, że końcówka roku to okres, w którym można spodziewać się interwencji na rynku walutowym w celu umocnienia złotego.Wszystko po to, by rząd mógł jak najkorzystniej rozliczyć zadłużenie zagraniczne Polski.

Spokojni mogą też być posiadacze kredytów hipotecznych we frankach szwajcarskich. Ta waluta w ostatnich miesiącach zachowuje się stabilnie. To efekt decyzji banku centralnego w Szwajcarii, który na początku września ubiegłego roku zdecydował o usztywnieniu kursu franka wobec euro na poziomie 1,20. Bank zapowiedział, że będzie bronił franka przed umocnieniem.