Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Balcerowicz za zmianą strategii MF w zakresie zaciągania długu

0
Podziel się:

Prezes NBP Leszek Balcerowicz liczy, że resort finansów zrewiduje swoją politykę zaciągania długów za granicą i sprzedawania ich na rynku dewizowym. Jego zdaniem taka strategia ma m.in. znaczący wpływ na obserwowane ostatnio umacnianie złotego.

Prezes NBP Leszek Balcerowicz liczy, że resort finansów zrewiduje swoją politykę zaciągania długów za granicą i sprzedawania ich na rynku dewizowym. Jego zdaniem taka strategia ma m.in. znaczący wpływ na obserwowane ostatnio umacnianie złotego.

"Jeżeli uważa się, że złoty jest zbyt mocny, to przede wszystkim trzeba zredukować, czyli wycofać się z tego, co przyczynia się do takiej sytuacji. I to, jeżeli mówimy w kategoriach praktycznych sugestii (dla rządu - PAP), byłaby najbardziej istotna z nich" - powiedział w środę dziennikarzom Balcerowicz przed ceremonią wręczenia mu doktoratu honoris causa Akademii Ekonomicznej w Katowicach.

"Mam nadzieję, że po tych różnych ostrzeżeniach (ze strony NBP i RPP - PAP) Ministerstwo Finansów zrewiduje swoje stanowisko" - dodał prezes NBP.

Powiedział, że kurs złotego kształtowany jest przez różne siły - gdy one się zmieniają, zmienia się także kurs. Ocenił, że "od paru miesięcy do tych sił, które wpływają na kurs, niestety, dołączyło się Ministerstwo Finansów, które wbrew protestom i ostrzeżeniom NBP zaczęło realizować nową strategię zaciągania długu".

"Zaczęto więcej długów zaciągać za granicą, część tych zaciągniętych długów sprzedawać na rynku dewizowym i uzyskiwać w ten sposób złotówki. I to działa na rzecz wzmocnienia złotego - już sama zapowiedź, że się to będzie robić, działa na rzecz wzmocnienia złotego, również - jak widać w okresie - kiedy trudno powiedzieć, że złoty jest zbyt słaby" - powiedział szef NBP.

Dodał, że w swoich wystąpieniach do poprzedniego premiera i ministra finansów, wielokrotnie zwracał uwagę, że - jak powiedział - "takie postępowanie się krajowi nie opłaca".

"Przed utworzeniem tego rządu obecny wiceminister finansów, pan Mech, krytycznie odnosił się do strategii poprzedniego rządu, ale jak został wiceministrem to zaczął ją kontynuować na, zdaje się, jeszcze większą skalę" - powiedział Balcerowicz.

Zastrzegł, że ocena polityki MF w tym zakresie nie jest wyłącznie jego osobistym stanowiskiem, ale wyrażonym już wcześniej publicznie stanowiskiem RPP, która - jak mówił - "opiniując z mocy prawa projekt budżetu, dwukrotnie zwracała uwagę stronie rządowej, że ta nowa strategia nie pomaga gospodarce".

"Ona (strategia - PAP) przyczynia się do tego, że kurs złotego będzie się wahać. Wcale nie jest powiedziane, że jak kurs się przejściowo umocni, to tak zawsze zostanie. Ja w tej chwili nie prognozuję, ale mówię o różnych ewentualnościach. Wiemy z badań naukowych, że duże wahania kursu waluty nie pomagają w rozwoju, ale szkodzą rozwojowi. Więc taka polityka nie jest dobra dla wzrostu naszej gospodarki" - podsumował Balcerowicz.

Podkreślił, że liczy "na dobry, merytoryczny dialog" ze stroną rządową.

Komentując objęcie stanowiska ministra finansów przez Zytę Gilowską, prezes NBP powiedział: "pamiętam wypowiedzi Zyty Gilowskiej dotyczące konieczności uzdrawiania finansów naszego państwa jako niezbędnego warunku trwałego przyspieszenia wzrostu gospodarczego i zawsze dla mnie to były wypowiedzi znaczące".

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)