Według raportu Azjatyckiego Banku Rozwoju (ADB) rozpoczęcie od czerwca wymiany handlowej między Chinami i Japonią w walutach narodowych przyniesie obu krajom wielkie korzyści, uprości rozliczenia i ułatwi dostęp do rynków kapitałowych.
Raport przedstawił w środę dyrektor Instytutu Naukowego ADB, Masahiro Kawai. Jak stwierdził, wprowadzenie bezpośrednich rozliczeń w japońskim jenie i chińskim RMB _ ma bardzo korzystny wpływ na giełdę tokijską. Nie chodzi tylko o prostotę rozliczeń, ale dzięki bezpośredniemu dostępowi kapitału chińskiego daje jej świeży bodziec rozwoju. _
Dodał, że ostatnio bardzo dużym zainteresowaniem Chińczyków cieszą się obligacje japońskie i w związku z tym _ wprowadzenie rozliczeń w jenie wprawdzie spowoduje krótkotrwałą zwyżkę jego kursu w stosunku do walut światowych, ale umożliwi większe umiędzynarodowienie japońskiej waluty _.
Pierwszą giełdą, która wprowadziła RMB do rozliczeń finansowych był HongKong. Potem chińska waluta pojawiła się na giełdzie londyńskiej. Zdaniem autorów raportu przyszedł najwyższy czas na giełdę tokijską. W ten sposób japoński rynek finansowy uzyskuje szerszy dostęp do światowych rynków kapitałowych.
W raporcie dokonano surowej oceny kontroli chińskiego rządu nad inwestycjami kapitałowymi. Jest to poważne utrudnienie dla analityków finansowych, próbujących przewidzieć skalę obrotów na rynku papierów wartościowych.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Ustalą kursy walut. Jak im będzie pasowało Władze w Tokio ogłosiły właśnie, że od piątku kurs wymiany juana i jena będzie ustalany bezpośrednio. | |
To był fatalny tydzień dla złotego. Co teraz? Hiszpania się wali, a Chiny zwalniają i oszukują. Zobacz, jak to wpłynie na krajową walutę. | |
Te obligacje kupują na potęgę. Padł rekord Chińczycy w lutym 2012 roku zainwestowali 651 mld jenów, czyli około 8 mld dolarów w japoński rynek obligacji krótkoterminowych. |