Za kandydaturą Pietrewicza, wybieraną w pierwszym głosowaniu spośród sześciu kandydatów głosowało 256 posłów z 418 biorących w udział, a za kandydaturą Czekaja 245.
W drugim głosowaniu, gdy wybierano następcę Dąbrowskiego, Nieckarza poparło 247 z 409 posłów.
Czekaj był popierany przez SLD, Pietrewicz przez PSL, a Nieckarz przez Unię Pracy. Politycy od dawna sygnalizowali powstanie koalicji na rzecz wyboru nowych członków i wybór Sejmu jest zgodny z oczekiwaniami rynku.
Sejm głosował także kandydatury Jana Winieckiego, którego zgłosiła Platforma Obywatelska, Stefana Kurowskiego, zgłoszonego przez LPR i Adama Piotrowicza, popieranego przez Samoobronę. Kontrowersje dotyczące ponownego wyboru Jana Czekaja powołanego w sierpniu ubiegłego roku na miejsce tragicznie zmarłego członka RPP Janusz Krzyżewskiego zostały rozwiane, gdy Trybunał Konstytucyjny orzekł, że osoba powołana w miejsce odwołanego członka lub którego mandat wygasł może ubiegać się o ponowną kadencję.
Równocześnie Trybunał orzekł, że chociaż Czekaj został wybrany do RPP na podstawie uchylonego w listopadzie przepisu, to jego wybór jest skuteczny, ponieważ dokonano go zgodnie z obowiązującym wówczas prawem, które w tamtym czasie cieszyło się domniemaną zgodnością z ustawą zasadniczą.
Oznacza to, że Czekaj, który pełni za Krzyżewskiego funkcję do 8 stycznia 2004 roku, może zasiadać w RPP przez kolejnych sześć lat.
Czekaj tuż po nominacji do RPP powiedział, że nie spodziewa się gwałtownych zmian w polityce pieniężnej. WYBÓR SEJMOWYCH CZŁONKÓW ROZPOCZYNA NOWY SZEŚCIOLETNI ETAP
Wybór trzech sejmowych reprezentantów jest poczatkiem odnowienia składu całej RPP. Nowi sejmowi członkowie RPP zostaną zaprzysiężeni w piątek rano. Nieckarz jednak obejmie swoje obowiązki 6 lutego, po wygaśnięciu kadencji Marka Dąbrowskiego.
Nowym członkiem RPP, który będzie na planowanym na 20 i 21 stycznia posiedzeniu decydował o polityce monetarnej będzie jedynie Pietrewicz. Będzie w nim brał udział także Czekaj i Dąbrowski, którego Nieckarz zastąpi dopiero w lutym.
Natomiast w lutowym spotkaniu RPP, jeśli zwołane zostanie po 17 lutego, czyli po dniu, gdy upływa kadencja Wiesławy Ziółkowskiej, Dariusza Rosatiego i Grzegorza Wójtowicza, trzech członków prezydenckich, uczestniczyć będą już wszyscy nowo wybrani członkowie. Senat wybierze członków w przyszłym tygodniu spośród jedenastu, którzy zgłosili swoje kandydatury. Rozpoczną oni sześcioletnią kadencję 22 stycznia, czyli w dniu odejścia z RPP Wojciecha Łączkowskiego, Bogusława Grabowskiego oraz Cezarego Józefiaka.
Rynek postrzegał kandydatury Pietrewicza i Nieckarza jako kontrowersyjne. 11 kandydatów, spośród których trzech członków RPP wybierze Senat budzi już znacznie mniej kontrowersji.
Tuż po decyzji Sejmu wicepremier Jerzy Hausner powiedział, że za dobre kandydatury z Senatu, uważa Andrzeja Wojtynę, Edmunda Pietrzaka, Stanisława Owsiaka i Halinę Wasilewską-Trenkner.
Na senackiej liście kandydatów do Rady znaleźli się, oprócz już wymienionych: senator SLD Genowefa Ferenc, senator SLD Tadusz Wnuk, profesor Stefan Krajewski, ekonomista Waldemar Kuczyński, doradca byłego ministra finansów Grzegorza Kołodki Elżbieta Chojna-Duch, senator SLD Marian Noga oraz poseł Stanisław Stec.
Głosowanie w Senacie jest tajne, a do wyboru konieczne jest uzyskanie poparcia przynajmniej 51 ze 100 senatorów.
Prezydent, który jako ostatni nominuje swoich kandydatów ma czas do 17 lutego. Na razie wiadomo, że najprawdopodobniej pochodzić będą spośród zespołu doradców ekonomicznych prezydenta. Należą do niego: Witold Orłowski, Marek Góra, Ryszard Ławniczak, Waldemar Manugiewicz, Edmund Pietrzak, Andrzej Schulz, Karol Szwarc, Andrzej Wernik, Andrzej Wojtyna oraz Elżbieta Kawecka- Wyrzykowska.
W grudniu źródło bliskie prezydenta powiedziało PAP, że jego kandydatami będą Orłowski, Pietrzak i Wojtyna. Dwaj ostatni kandydują także z Senatu. Orłowski do tej pory nie komentował informacji, że prezydent ma go zgłosić do RPP.
Rynek oczekuje, że Aleksander Kwaśniewski zrównoważy skład Rady, o którym obecnie decyduje lewica i zwolennicy miękkiej polityki monetarnej oraz poparcia Rady dla polityki rządu.
Prezydent zapowiedział w grudniu, że swoich kandydatów do Rady Polityki Pieniężnej przedstawi na początku lutego.
