Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Podatek transportowy - nowy pomysł na wyciąganie kasy

0
Podziel się:

Być może już za rok każdy właściciel samochodu ponownie będzie musiał płacić co roku podatek od swojego auta. Ponownie, bo podobny podatek nie tak dawno zlikwidowano.

*Być może już za rok każdy właściciel samochodu ponownie będzie musiał płacić co roku podatek od swojego auta. Ponownie, bo podobny podatek nie tak dawno zlikwidowano. *

Chociaż słowo likwidacja jest w tym przypadku lekkim nadużyciem, bo likwidowany podatek w całości wliczono do ceny paliwa. Zatem płacimy go do dziś w każdym litrze benzyny. To nie jedyne zaskoczenie, które czeka nas w podatkach w tym roku.
* Podatek od pojazdów *
W czerwcu ma pojawić się nowa ustawa o podatkach i opłatach lokalnych. Poza zmianami dotyczącymi ujednolicenia zasad opodatkowania nieruchomości (jeden podatek zamiast dotychczasowych trzech: od nieruchomości, rolnego i leśnego) ustawa ma wprowadzić podatek od środków transportowych. Podatek, który będzie dotyczył wszystkich pojazdów silnikowych.

Wcześniej zamiar wprowadzenia rocznej opłaty od pojazdów sygnalizowany był w programie konwergencji. Znalazła się w nim zapowiedź nowego podatku od samochodów. To skutek przegranego przez Polskę sporu o akcyzę na auta sprowadzane z zagranicy. Teraz - zgodnie z naszymi przewidywaniami - akcyzę samochodową zastąpi podatek roczny, który, jak należy wnioskować z dostępnych źródeł, objąłby wszystkie samochody (nie tylko osobowe, skoro mowa o pojazdach silnikowych): i stare, i nowe. W ten sposób budżet z nawiązką będzie mógł sobie zrekompensować straty poniesione w związku z przegraną przed ETS. Choć - jak wskazuje MF - zwroty akcyzy od samochodów sprowadzanych z krajów Unii Europejskiej po 1 maja 2004 r. nie powinny być duże, gdyż większość osób zaniżyła wartość sprowadzonego auta. Oznacza to, że wówczas zwrot nie przysługuje. W przypadku rocznego podatku od samochodów pozostaje mieć nadzieję, że na jego wprowadzenie nie zgodzi się Komisja Europejska. Pod warunkiem otrzymania takiej zgody podatek ten chce bowiem
wprowadzić rząd.

*Interpretacje podatkowe *
Jeszcze jedną istotną zmianą, która czeka podatników już w czerwcu, jest wydanie przez ministra finansów rozporządzenia w sprawie upoważnienia dla podległych organów do wydawania indywidualnych interpretacji podatkowych.
Sprawa jest o tyle dziwna, że od 1 lipca 2007 r. wydawaniem interpretacji miał zajmować się minister finansów. Do tej pory robią to wszystkie urzędy i izby skarbowe oraz celne, a także właściwe organy samorządowe. Uzasadnieniem do wprowadzenia zmiany od lipca miało być przede wszystkim ujednolicenie wydawanych interpretacji. Jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że po wydaniu w czerwcu rozporządzenia (które prawdopodobnie zacznie obowiązywać od 1 lipca 2007 r.), delegującego wydawanie interpretacji podległym organom, nic w zakresie wydawania interpretacji się nie zmieni. Nadal będą to robić te same urzędy co dziś.

Po co więc było tyle szumu? Może po to, by pod płaszczykiem zmiany procedury wprowadzić większą opłatę od wniosku o wydanie interpretacji.

Mamy styczeń i plan pracy Ministerstwa Finansów na I półrocze. Może przy realizacji harmonogramów warto byłoby od początku myśleć o konsekwencjach wprowadzanych i planowanych zmian dla podatników. To oni bowiem są ich adresatami i wykonawcami.* *

podatki
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)