Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Damian Słomski
|

Ceny będą rosły jeszcze szybciej. NBP prognozuje inflację

28
Podziel się:

Inflacja ma skoczyć w okolice 3 proc., a więc lekko powyżej docelowego poziomu.

Ceny na półkach sklepowych rosną i nie ma co liczyć na zmianę tej tendencji.
Ceny na półkach sklepowych rosną i nie ma co liczyć na zmianę tej tendencji. (Grzegorz Skowronek/Agencja Gazeta)

Jest drogo? Będzie gorzej. Od przyszłego roku podwyżki cen towarów i usług będą znacznie bardziej odczuwalne. Inflacja ma skoczyć w okolice 3 proc., a więc lekko powyżej docelowego poziomu.

Średnia inflacja konsumencka wyniesie w tym roku 1,8 proc. Przyspieszy do 2,7 proc. w przyszłym roku i do 2,9 proc. w 2020 roku - wynika z "Raportu o inflacji", czyli tzw. projekcji inflacyjnej Narodowego Banku Polskiego.

Z opracowania NBP wynika, że w horyzoncie trzech lat ceny wzrosną na skutek oddziałującego z opóźnieniem wzrostu presji popytowej i kosztowej w polskiej gospodarce. Negatywny wpływ będzie ograniczać z kolei umiarkowana inflacja za granicą.

Według NBP do potencjalnych czynników niepewności prognoz należy zaostrzenie obecnych sporów handlowych na świecie (w związku z przerzucaniem się cłami między USA, Chinami i Europą), dalszy rozwój protekcjonizmu oraz ryzyko związane z możliwym wystąpieniem kryzysu zadłużeniowego we Włoszech.

Z raportu wynika, że ryzykiem dla krajowej inflacji, oprócz poziomu aktywności gospodarczej za granicą, jest także kształtowanie się cen ropy naftowej na rynkach światowych.

Zobacz także: Jak zmieniły się ceny za rządów PiS i PO? Robimy zakupy w "sklepie Kaczyńskiego"

NBP publikuje raport o inflacji co kwartał. Najnowsze opracowanie lekko różni się od poprzedniego. Przede wszystkim w odniesieniu do tego roku. Zaskakujący spadek dynamiki wzrostu cen w pierwszym półroczu sprawił, że oczekiwania przesunęły się w dół. W górę przesunęły się za to prognozy odnośnie wzrostu cen energii w latach 2018-2019. W przyszłym roku ma się na to złożyć m.in. spodziewana podwyżka taryf.

"Silniejszy niż oczekiwano wzrost cen ropy naftowej na rynkach światowych, w połączeniu z osłabieniem złotego względem dolara, przełożył się na wyższe krajowe ceny paliw. Ceny paliw w przyszłym roku dodatkowo podnosi uwzględnienie w projekcji lipcowej wprowadzenia opłaty emisyjnej od stycznia 2019 roku" - czytamy w opracowaniu.

Najbardziej prawdopodobny scenariusz zakłada, że inflacja bazowa, a więc po wyłączeniu cen żywności i energii, wyniesie 0,8 proc. w 2018 (wobec 0,7 proc. w 2017 roku), 2,1 proc. w 2019 i 2,7 proc. w 2020 roku.

Ceny żywności mają wzrosnąć w o 2,9 proc. 2018 (wobec 4,3 proc. w 2017), o 3,5 proc. w 2019 i o 3,3 proc. w 2020 roku. Ceny energii wzrosną o 3,6 proc. w 2018 (wobec 3,2 proc. w 2017), a następnie do 4 w 2019 i wyhamują do 2,6 proc. w 2020 roku.

Opublikowane właśnie prognozy stanowią jedną z głównych przesłanek, na podstawie których Rada Polityki Pieniężnej podejmuje decyzje o poziomie stóp procentowych w Polsce. To bardzo ważne przede wszystkim z perspektywy wszystkich osób z kredytami. Wyższe stawki będą oznaczały m.in. większe raty płaconych kredytów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(28)
WYRÓŻNIONE
kkkkk
6 lat temu
"Ceny paliw w przyszłym roku dodatkowo podnosi uwzględnienie w projekcji lipcowej wprowadzenia opłaty emisyjnej od stycznia 2019 roku" A mowili że nie podniosą ceny benzyny.
piada
6 lat temu
rozdawnictwo kończy się hiperinflacją , gospodarka centralnie planowana bankructwem państwa ( dzisiejsza Wenezuela )
Kadet
6 lat temu
Inflacja już posiala swoje żniwo, teraz jest kompletna lipa. Cena nowego auta znprzecietnym wyposażeniem 100000 zł 5 lat temu 70000 zł. Nowe mieszkanie w lokalizacji tzw 0 10000 zł. Za m2.bylob6000 zł. Garaz z 20000 zl do 60000 zl. Wegiel eko groszek workowany 1050 zl . 5 lat temu 750 zł. Schab tackowany w Biedrze 28 zł. A było 18. Co z tego, że najtańsze produkty z tzw koszyka tanieja jak pozostałe te atrakcyjne drożeją dwa razy szybciej. Co mi z tego , że mogę kupić mieszkanie w pliszkach za 3000 zł jak i tak aby dojechać muszę zapłacić potrójnie drogie auto, bardzo drogie ubezpieczenie i jeszcze drozszebpaliwo którego zużycia w korkach nikt nie podaje o nie odważy się liczyc
NAJNOWSZE KOMENTARZE (28)
Teodor
6 lat temu
Czas zweryfikuje politykę fiskalną PIS i pokaże czy dodrukowują złotego i czy starczy dalej na politykę socjalną prowadzoną przez PIS .Jak uczy ekonomia jest to polityka prowadząca do dużej inflacji z biegiem lat.
Piotr
6 lat temu
pis to cholerna banda ,daje darmozjadom ,obibokom ,a zabiera ciężko pracująccym ,oby tylko mięć na 500+ i kupić sobie głosy. i tyle.
qwe
6 lat temu
daj daj daj
peowiec
6 lat temu
Chyba idą podwyżki bo pisowcy sobie większe nagrody przyznają !!!
ania
6 lat temu
A tyle miało być szczęścia. Co PIS obiecał to wszystko kłamstwo
...
Następna strona