Biedronka w Świeciu to jeden z przykładów niedoskonałości zakazu handlu w niedziele. Spór o nią rozpoczął się już w marcu, kiedy zakaz handlu ruszył. W czym problem? Biedronka mieści się przy dworcu, a w zasadzie to w dworcowym budynku. Tyle że w środku nie ma dyspozytorni, kas biletowych ani poczekalni. Wiaty, gdzie pasażerowie mogą czekać na autobus, znajdują się na zewnątrz.
W połowie sierpnia się wyjaśniła, a przynajmniej tak się wydawało. Nawet jeśli w budynku dworca nie ma kas ani poczekalni, to jednak można uznać go za miejsce obsługi pasażerów. A skoro tak, to działające w nich punkty handlowe mogą być otwarte we wszystkie niedziele – orzekł sąd w sprawie "Biedronki" ze Świecia.
Okazuje się jednak, że sprawa jeszcze się nie skończyła. Państwowa Inspekcja Pracy złożyła zażalenie na decyzję sądu - donosi "Fakt".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl