Oceniony został wpływ na zawartość naszych portfeli, obniżenia składek ZUS, ulgi podatkowej na dzieci z 2007 roku, wprowadzenie niższych stawek podatkowych w 2009 roku oraz podwyżka VAT.
Prezes fundacji CenEA doktor Michał Myck wyjaśnia, że na zmianach podatkowych zyskały różne grupy Polaków. Na zmianach stawek ZUS zyskały osoby pracujące, osoby o wysokich dochodach zyskały na wprowadzeniu ulgi na dzieci i na reformie podatku PIT z 2009 roku. Z kolei na podniesieniu wartości świadczeń rodzinnych zyskały rodziny o niskich dochodach, które mają na utrzymaniu dzieci natomiast na zamrażaniu progów podatkowych w świadczeniach rodzinnych zarobiły rodziny z rozkładem połowy dochodów.
Doktor Michał Myck wyjaśnia zarazem, że zyski polskich rodzin sięgają nawet 10 procent rocznie, co daje kwotę ponad 40 miliardów złotych rocznie co z kolei stanowi około 2, 8 procent PKB.
Z raportu wynika, że najmniej na zmianach podatkowych zyskały rodziny w wieku emerytalnym, osoby samotne w wieku emerytalnym nieznacznie straciły.
Zarazem Michał Myck zaznacza, że najważniejsze obietnice rządu Prawa i Sprawiedliwości nie zostały spełnione. Ulga podatkowa na dzieci, która pierwotnie miała pomóc najmniej zamożnym rodzinom i została wprowadzona w 2007 roku w efekcie daje korzyści rodzinom dobrze usytuowanym i dobrze zarabiającym.
Z kolei rząd Platformy Obywatelskiej nie wywiązał się z obietnic obniżenia podatków.
Z raportu wynika również, że w latach 2006 - 2011 z powodu zmian podatkowych wpływy do budżetu państwa ze składek ZUS spadły o 20 procent, a z podatku dochodowego i składek zdrowotnych NFZ o około 12 procent.
IAR
