Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PiS: współpłacenie za usługi medyczne jest przedwczesne

0
Podziel się:

B. minister zdrowia Zbigniew Religa (PiS)
powiedział, że jest zadowolony z rekomendacji uczestników Białego
Szczytu dotyczących wzrostu nakładów publicznych na służbę
zdrowia. Podkreślił jednak, że kolejne rozwiązanie, czyli
współpłacenie przez pacjentów za usługi medyczne "jest
przedwczesne".

*B. minister zdrowia Zbigniew Religa (PiS) powiedział, że jest zadowolony z rekomendacji uczestników Białego Szczytu dotyczących wzrostu nakładów publicznych na służbę zdrowia. Podkreślił jednak, że kolejne rozwiązanie, czyli współpłacenie przez pacjentów za usługi medyczne "jest przedwczesne". *

"Cieszę się z zapowiedzi wzrostu nakładów publicznych na ochronę zdrowia" - podkreślił Religa na środowej konferencji prasowej w Sejmie. Zapowiedział, że za tydzień zaprezentuje projekt ustawy dotyczący wzrostu składki na ubezpieczenie zdrowotne o 1 proc. co roku - do 13 proc.

"Czuję się wzmocniony rekomendacjami Białego Szczytu. Liczę na to, że ze względu na to, że Biały Szczyt to rekomenduje, to ustawa, którą zaprezentuję będzie akceptowana i przyjęta" - zaznaczył.

Religa podkreślił, że PiS chce podwyższyć składkę na ubezpieczenie zdrowotne ze środków budżetowych i już płaconych przez obywateli podatków. "Nie mówimy: dodatkowo płaćcie za ubezpieczenia zdrowotne" - wyjaśnił.

Dodał jednak, że "mówienie o współpłaceniu (za usługi medyczne) jest przedwczesne". Jego zdaniem, państwo powinno najpierw zabezpieczyć wystarczająco istniejące środki na zdrowie obywateli.

"Być może trzeba będzie kiedyś do tego wrócić. Ale najpierw niech państwo wywiąże się ze swoich obowiązków" - powiedział.

B. wiceminister zdrowia Bolesław Piecha (PiS) dodał, że niepokoi go stwierdzenie zawarte w rekomendacjach Białego Szczytu, że celem systemu opieki zdrowotnej jest pacjent. "Opiekę zdrowotną i prawo do niej ma każdy z nas, czyli obywatel. Pacjentem się bywa" - zauważył.

Piecha krytycznie odniósł się do roli rządu podczas Białego Szczytu.

"Moim podstawowym zmartwieniem jest brak stanowiska rządu do jakiegokolwiek postulatu zawartego w rekomendacjach uczestników Białego Szczytu" - podkreślił.

"Mam wrażenie, że rząd zajął tam stanowisko takiego księdza w konfesjonale, który ani nie rozgrzesza, ani nie poucza - słucha. To nie są dobre warunki do spowiedzi" - ocenił.

W środę na posiedzeniu plenarnym Białego Szczytu omówiony ma być m.in. projekt dokumentu podsumowującego prace szczytu.

Jak informował przewodniczący komitetu sterującego tą debatą prof. Marek Safjan, znalazły się w nim m.in. "najważniejsze wartości związane z reformą ochrony zdrowia, strategiczne postulaty i obszary reformy ochrony zdrowia".

W dokumencie przedstawiono stanowiska w sprawach: statutu Zakładów Opieki Zdrowotnej (ZOZ), finansowania służby zdrowia, ubezpieczeń zdrowotnych, koszyka świadczeń gwarantowanych oraz praw pacjentów.

Według gazety "Polska", najważniejszymi ustaleniami Białego Szczytu będzie to, że reformę lecznictwa w Polsce sfinansują w dużym stopniu sami pacjenci. Wkrótce pacjenci będą płacić m.in. za wyżywienie, noclegi i porady specjalistów, każda wizyta u kardiologa czy laryngologa miałaby już niedługo kosztować kilka złotych - napisała gazeta. (PAP)

tgo/ par/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)