Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Sikorski nie lądował przez grupę plemienną

0
Podziel się:

Zagrożeniem, które uniemożliwiło lądowanie za pierwszym razem w Bengazi samolotu z szefem MSZ Radosławem Sikorskim na pokładzie okazała się grupa plemienna związana z Muammarem Kadafim.

Sikorski nie lądował przez grupę plemienną
(PAP/Paweł Supernak)

Zagrożeniem, które uniemożliwiło lądowanie za pierwszym razem w Bengazi samolotu z szefem MSZ Radosławem Sikorskim na pokładzie okazała się grupa plemienna związana z Muammarem Kadafim, która pojawiła się w tym mieście bowiem postanowiła przejść na stronę powstańców.

Podróż ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego do Libii, gdzie spotkał się z przewodniczącym powstańczej Narodowej Rady Libijskiej Mustafą Abdulem Dżalilem, nie obyła się bez przeszkód. Wojskowa CASA z delegacją na pokładzie wylądowała na lotnisku w Bengazi dopiero za drugim razem.

Przy pierwszym podejściu samolot, mimo że był już bardzo blisko ziemi, nie wylądował. Decyzję o odejściu, bez konsultacji z ministrem podjęło BOR, które otrzymało sygnał o zagrożeniu na lotnisku.

Później, gdy samolot był już nad Morzem Śródziemnym w drodze powrotnej do Włoch, okazało się, że zagrożenie było nie na lotnisku, lecz w mieście.

W związku z tym, że na pokładzie był też spory transport pomocy medycznej, podjęto decyzję, że CASA poleci, zostawi ładunek i wróci do Palermo. Na miejscu w Bengazi przedstawiciele lokalnych władz zapewnili jednak, że miasto jest bezpieczne. Po konsultacjach ze służbami w Warszawie minister postanowił, że będzie kontynuował wizytę.

_ - To jest strefa podwyższonego ryzyka, więc nie powinniśmy się temu dziwić _ - komentował całą sytuację Sikorski. Ministrowi towarzyszyła w Libii zwiększona ochrona BOR; w zapewnieniu bezpieczeństwa delegację BOR wspomagały miejscowe służby.

W drodze powrotnej z Libii minister poinformował, że zagrożeniem, które spowodowało całe zamieszanie okazała się grupa plemienna, którą miejscowe władze najpierw rozpoznały jako wrogą - ponieważ była kojarzona z reżimem Kadafiego. Później okazało się jednak, że przybyła do Bengazi aby przejść na stronę powstańców.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/96/t74592.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/sikorski;w;libii;wspiera;powstancow,245,0,827381.html) Sikorski w Libii. Wspiera powstańców Polski minister spraw zagranicznych składa niezapowiedzianą wizytę w Benghazi - mieście, które jest główną siedzibą libijskich powstańców.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/169/t138921.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/libie;czeka;krwawa;i;dluga;wojna;domowa,23,0,824343.html) Libię czeka krwawa i długa wojna domowa? Stanie się tak jeśli NATO, w tym USA, nie zacznie działać bardziej zdecydowanie - pisze w piątek _ New York Times _.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/165/t80037.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/unia-europejska/wiadomosci/artykul/sikorski;zastapi;ashton;w;relacjach;z;afryka;polnocna,136,0,823688.html) Sikorski zastąpi Ashton? W relacjach z Afryką Północną -_ Polskie doświadczenia w udanej transformacji są inspiracją dla krajów północnej Afryki i cieszę się, że to jest docenione _ - powiedział polski minister spraw zagranicznych.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)