Cwaniaki chcą brać wakacje kredytowe dwa razy. Banki: będziemy zawiadamiać policję
W jednym banku jeden wniosek, w drugim kolejny. Taki pomysł na wakacje kredytowe znaleźli cwaniacy. Banki informują, że są kredytobiorcy, którzy postanowili wycisnąć z pomysłu rządu, ile się da i zwyczajnie oszukują. Ostrzegają: takie przypadki będziemy zgłaszać policji.
O tym, jak kredytobiorcy próbują przechytrzyć system, pisze portal wyborcza.biz. Klienci kombinują i składają wnioski o wakacje kredytowe w kilku bankach. Banki informują o przypadkach, kiedy to żona i mąż w sprawie tego samego kredytu składają dwa oddzielne wnioski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Mgła covidowa" powodem niespłacenia pożyczki. Co jeszcze wymyślają dłużnicy?
Portal przypomina, że banki raportują do Biura Informacji Kredytowej fakt skorzystania z wakacji kredytowych. Zanim wniosek zostanie zaakceptowany, klient jest prześwietlany w BIK, właśnie po to, by przekonać się, czy już z wakacji nie skorzystał.
O próbie oszustwa dowie się policja
Jeśli okaże się, że tak się stało, bank zwróci się do klienta o wyjaśnienie sytuacji i zwrot pieniędzy, jesli rata została już zawieszona. Próbę oszustwa może też zgłosić do organów ścigania.
Jak informuje wyborcza.biz, banki mogą weryfikować prawdziwość składanych przez klienta oświadczeń nie tylko w momencie analizowania wniosku o wakacje kredytowe, ale również później. Jeśli po kilku miesiącach wyjdzie na jaw, że skorzystał z wakacji kredytowych w dwóch bankach, będzie musiał zwrócić bankowi zawieszone raty wraz z należnymi odsetkami.
Przypomnijmy. Wakacje kredytowe dają możliwość zawieszenia spłaty raty kredytu hipotecznego przez maksymalnie osiem miesięcy w tym i przyszłym roku. Wniosek można złożyć osobiście, pocztą lub przez internet. Spłatę kredytu można zawiesić na dwa miesiące w trzecim i na dwa miesiące w czwartym kwartale 2022 roku oraz po jednym miesiącu w każdym kwartale 2023 roku. Dotyczy to osób, które zaciągnęły kredyt w złotych na własny cel mieszkaniowy.
Wakacje kredytowe okazją do nadpłacenia
Z danych BIK wynika, że prawo do skorzystania z tej pomocy ma około 3,5 mln osób (liczba ta sporo różni się od tej, którą podaje Związek Banku Polskich - 2,1 mln). Badanie przeprowadzone przez firmę Quality Watch w lipcu na zlecenie biura wykazało, że 35 proc. uprawnionych chce skorzystać z wakacji kredytowych tylko w sytuacji problemów ze spłatą rat. 32 proc. badanych chce z nich natomiast skorzystać niezależnie od tego, czy będą mieli problemy ze spłatą. W sumie więc około dwie trzecie uprawnionych mogą sięgnąć po wakacje kredytowe.
Pomysły na to, co zrobić z zaoszczędzonymi w ten sposób pieniędzmi, są różne. 38 proc. osób chce je przeznaczyć na nadpłatę rat w kolejnych miesiącach. - Już od początku roku obserwujemy wzrost wartości nadpłaconych kredytów mieszkaniowych. Jeszcze w czerwcu 2021 r. kredytobiorcy dokonali nadpłat kredytów hipotecznych w kwocie 600 mln zł, podczas gdy w czerwcu tego roku kwota ta była trzykrotnie wyższa i wynosiła 2,6 mld zł - komentuje Waldemar Rogowski, główny analityk BIK, cytowany w informacji prasowej.
6 proc. ankietowanych planuje z kolei przeznaczyć pieniądze na bieżące opłaty rachunków z tytułu prądu czy gazu, a 25 proc. - na sfinansowanie bieżących wydatków na życie, takich jak zakupy żywności czy odzież. Z kolei 16 proc. kredytobiorców deklaruje, że chce dzięki tym środkom spłacić inne zobowiązania w bankach.