Nie mają oporów. Tak oszuści podszywają się pod banki
Rzecznik Finansowy na podstawie skarg opisał sposoby oszustów na wyłudzenia danych i kradzież pieniędzy z kont. Uważajcie na takie telefony.
Rzecznik Finansowy ostrzega przed przebiegłymi oszustami, którzy podszywają się pod pracowników banku. Do RF wpływają skargi od klientów, którzy zostali oszukani lub próbowano ich naciągnąć na pieniądze. Jak wygląda w praktyce próba oszustwa na pracownika banku?
"Wszystko było bardzo wiarygodne. Oszustka, która się ze mną kontaktowała, dzwoniła z infolinii banku, tego numeru podanego na ich stronie internetowej" – przytacza początek skargo rzecznik w swoim komunikacie. W takim wypadku naprawdę bardzo łatwo jest się zwieść. Tym bardziej że na początku kontakt wygląda całkowicie normalnie.
Zdarza się też, że oszuści dzwonią i informują... o próbie oszustwa.
Bańka na rynku nieruchomości? Ekspert: Praca zdalna może sporo namieszać
"Zadzwoniła do mnie osoba, która podała, że jest pracownikiem działu do spraw walki z cyberprzestępczością i powiedziała, że mają informację, iż ktoś na moje nazwisko podejmuje próbę wzięcia pożyczki na dużą kwotę i próbował dokonać przelewu na cudze konto na kwotę 600 zł. Przekazano mi, że za chwilę skontaktuje się ze mną pracownik banku i przekaże kolejne instrukcje. Za chwilę zadzwonił ktoś z infolinii. Sprawdziłem ten numer, to infolinia banku" – to kolejny przykład kreatywności oszustów przytoczony przez Rzecznika Finansowego.
Pierwszy kontakt oszustów z potencjalną musi być bardzo wiarygodny. Jak widać, często odwołują się do zaufania związanego z konkretną instytucją, w której mamy np. rachunek bankowy. Tego typu telefony mają nakłonić klientów do zainstalowania aplikacji lub kliknięcia w link. Dzięki temu oszuści zdobywają nasze dane, dzięki którym mogą np. wziąć kredyt. Często też sami namawiają poszkodowanych do operacji finansowych.