Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
PGO
|
aktualizacja

Premier zapewnia: wzrost emerytur znacząco przekroczy 20 proc.

738
Podziel się:

Nie o niespełna 15 proc., lecz o ponad 20 proc. wzrosną świadczenia emerytów w 2023 roku - przekonuje premier Mateusz Morawiecki. Zdaniem szefa rządu seniorzy odczują tak znaczący wzrost uposażeń dzięki marcowej waloryzacji oraz wypłacie 13. i 14. emerytury.

Premier Mateusz Morawiecki
Premier Morawiecki przekonuje, że dzięki 13. i 14. emeryturze realnie świadczenia emerytów i rencistów będą w tym roku wyższe o ponad 20 proc. (Agencja Wyborcza.pl, Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl)

Emerytury i renty wzrosną o wskaźnik waloryzacji, który pod koniec ubiegłego roku prognozowany był na poziomie 13,8 proc. Ponieważ jednak inflacja w ubiegłym roku okazała się wyższa, rząd zwiększy wskaźnik do 14,8 proc. Ostateczne dane poznamy jeszcze w lutym. Wiadomo, że obowiązywać będzie waloryzacja procentowo-kwotowa. Zagwarantowana zostanie także minimalna podwyżka, która wyniesie 250 zł.

Waloryzacja emerytur i rent. Premier: wzrost przekroczy 20 procent

Już od 1 marca wszyscy emeryci otrzymają rekordową podwyżkę. Minimalna emerytura wyniesie 1588 zł - wskazał premier Mateusz Morawiecki w wywiadzie dla "Super Expressu".

Szef rządu twierdzi, że dzięki 13. i 14. emeryturze realnie świadczenia emerytów i rencistów będą w tym roku wyższe o ponad 20 proc.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ekspert krytykuje waloryzację i "trzynastki". "Nie pójdziesz na emeryturę w lutym, tracisz 15 proc."

9 lutego Główny Urząd Statystyczny opublikuje dane dotyczące realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w 2022 r. w stosunku do roku 2021. Wzrost tego wskaźnika wpłynie na wyższą waloryzację rent i emerytur.

W innym niedawnym wywiadzie premier Morawiecki na pytanie, czy podwyżka może przekroczyć poziom 20 proc., odpowiedział: - Podnosimy emerytury do takiego poziomu, by żaden emeryt nie ucierpiał i by podwyżka odzwierciedlała poziom inflacji. A jak dodamy do tego 13. i 14. emerytury, to wzrost emerytur znacząco przekroczy 20 proc. - mówił szef rządu w rozmowie z portalem interia.pl.

- Jeśli wszystko zsumować, to taka teza dla części emerytów się broni - komentuje w rozmowie z "SE" ekspert emerytalny Oskar Sobolewski. - Gdyby premier jednak faktycznie chciał dokonać wyższej waloryzacji, powinien zgodzić się na drugą waloryzację w roku. Taka podwyżka byłaby proporcjonalna do tego, co każdy emeryt wypracował - zaznacza.

Według Zakładu Ubezpieczeń Społecznych koszt waloryzacji wspomnianych świadczeń przekroczy 44 mld .

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(738)
WYRÓŻNIONE
szok
2 lata temu
Po zintegrowaniu polskiego systemu emerytalnego z ukraińskim wystarczy , że ukrainiec przepracuje miesiąc w Polsce i przedstawi papiery , iż ma 20 lat pracy na ukrainie kobieta, i 25 lat pracy mężczyzna, co można kupić hurtem na ukraińskim bazarze , i osiągnie wiek emerytalny wymagany w w Polsce ma prawo do polskiej najniższej emerytury czyli ok 1500 zł podczas gdy na ukrainie byłoby to ok 300 zł. Takich już są setki tyś a będą miliony i wydrenują polski system emerytalny
jaś.
2 lata temu
Panie premierze, a co to jest ta 14-stka? Bo ja nigdy nie dostałem 14-stki, bo pracowałem ciężko przez 48 lat i 5 miesięcy, do wieku 66 lat, bo Tusk podniósł mi wiek emerytalny. Teraz rząd uważa że za dobrze mi się powodzi. I po co było mi tyle tyrać? Bo Ci co pracowali ponad 45 lat, o 14-stce i innych dodatkach osłonowych mogą tylko pomarzyć.
(i8+-[p/;@sq!
2 lata temu
Matematyka emerytalna wg Mateuszka Kłamczuszka?
...
Następna strona