Wybory prezydenckie 2020. Emerytura bez podatku to ukłon Trzaskowskiego w stronę Kosiniaka
Walczący o fotel prezydenta Rafał Trzaskowski przekonywał w Skierniewicach, że emerytury powinny być bez podatku. Postulat ten do tej pory niósł na sztandarach Władysław Kosiniak Kamysz.
W czasie spotkania z mieszkańcami Skierniewic Rafał Trzaskowski zapowiedział, że od emerytur nie powinny być odprowadzane podatki. To kolejna propozycja kandydata kierowana do emerytów. Zapowiadał ją już wcześniej, choć trudno oprzeć się wrażaniu że to gest w stronę wyborców Władysława Kosiniaka-Kamysza, który od dłuższego czasu walczy o zwolnienie świadczenia z obciążeń.
W czwartek z kolei odniósł się również do kwestii emerytur stażowych. - Powinny być załatwiane w pierwszej kolejności, bo ten system jest zwyczajnie niesprawiedliwy - powiedział Trzaskowski o koncepcji, która umożliwiałaby przejście na emeryturę po określonej liczbie lat przepracowanych w "Kropce nad i".
Trzaskowski przyznał, że nie zawetowałby dodatkowych emerytur, ale jednocześnie uważa, że "trzynaste, czternaste, a nawet siedemnaste emerytury" to są wyłącznie "rozwiązania tymczasowe", które łatają bieżące problemy, ale nie naprawiają kulejącego systemu emerytalnego.
- Dlatego ja mam swoje propozycje jasno skalkulowane. Jedną z nich jest wyższa kwota wolna od podatku. Wiem, że stać na nią budżet państwa - podkreślał.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.