Mateusz Morawiecki: Skończyliśmy z epoką bylejakości. Polskimi przedsiębiorcami mają zająć się eksperci

- Skończyliśmy z epoką bylejakości i egoizmów w ramach wielu różnych instytucji rozwojowych - wyjaśnia wicepremier Mateusz Morawiecki i ogłasza koniec prac nad organizacją działania Polskiego Funduszu Rozwoju. W ramach wspólnej grupy PFR działać będzie Bank Gospodarstwa Krajowego, Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości, Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu i Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych.

Obraz
Źródło zdjęć: © MAREK LASYK/REPORTER
Mateusz Ratajczak

- Skończyliśmy z epoką bylejakości i egoizmów w ramach wielu różnych instytucji rozwojowych - chwali się wicepremier Mateusz Morawiecki i ogłasza koniec prac nad ofertą Polskiego Funduszu Rozwoju. Przedsiębiorca w jednym miejscu ma dostać pełną pomoc i wsparcie finansowe.

- Jest takie japońskie powiedzenie: wizja bez działania to sen na jawie. A działanie bez wizji to koszmar. Mamy i wizję i działanie. I poprzez tę wizję chcemy wyrwać Polskę z pułapki średniego rozwoju, chcemy konkurować z najlepszymi na świecie. Można powiedzieć, że za mną biega husaria, ale w nowoczesnym wydaniu - powiedział w środę na specjalnej konferencji wicepremier Mateusz Morawiecki.

Morawiecki i prezes Polskiego Funduszu Rozwoju w warszawskiej Reducie Banku Polskiego ogłosili właśnie koniec prac nad jednym systemem wspierania polskich przedsiębiorców. Wszystkim ma zająć się grupa Polskiego Funduszu Rozwoju.

Do tej pory funkcjonowało 6 różnych instytucji, 120 portali, 112 produktów i usług, a tym wszystkim zarządzało 5 różnych ministerstw. - Nie mam wątpliwości, że przedsiębiorcy nie byli w stanie się w tym wszystkim poruszać. Ja też się w tym dobrze nie poruszałem - wyjaśnił Paweł Borys. Jak zwracał uwagę prezes Funduszu - wśród tych wszystkich instytucji nie było żadnego punktu wspólnego. I to ma się zmienić.

Efekt? Jedna strategia, jeden portal i jedno miejsce, gdzie przedsiębiorcy uzyskają wszystkie niezbędne informacje. Profesjonalny zespół doradców czeka na telefon. Eksperci z PFR stworzyli prawie 70 "szytych na miarę" ofert dla inwestorów.

W ramach wspólnej grupy PFR działać będzie Bank Gospodarstwa Krajowego, Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości, Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu, Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych oraz Polska Agencja Inwestycji i Handlu. Grupa - zgodnie z planem resortu rozwoju - miała powstać do końca 2016 roku. I właśnie powstała. - Czasami trzeba zmieniać marynarki w galopie, ale o to nam chodzi - powiedział Morawiecki na prezentacji Grupy.

Nie ma już żadnych wątpliwości, że to właśnie Paweł Borys i kierowany przez niego Polski Fundusz Rozwoju mają być głównym motorem napędowym działań wicepremiera Mateusza Morawieckiego. Już w tej chwili PFR planuje udostępnić polskim przedsiębiorcom 60 mld zł - wszystko po to, by mocniej weszli na rynki zagraniczne. PFR poza tym dysponuje kwotą 5 mld zł na inwestycje infrastrukturalne i samorządowe, a na dodatek przeznaczy 2,8 mld zł na projekt Start in Poland. Dzięki niemu mamy wskoczyć do czołówki innowacyjnych krajów, celem resortu i PFR jest wsparcie finansowe młodych start-upów.

Przekaz Morawieckiego jest od kilku miesięcy jasny: funduszowi pieniędzy ma nie brakować, bo bez niego nie uda się zrealizować planu rozwoju.

Niektóre programy są na razie w sferze planów i zbierania projektów. Paweł Borys ma się jednak czym pochwalić po 7 miesiącach pracy. To Polski Fundusz Rozwoju nabył wspólnie z PZU akcje Pekao za 10,6 mld zł. Efekt? Krajowy kapitał dominuje na polskim rynku bankowym. Poza tym Fundusz finansował budowę Portu Północnego w Gdańsku i będzie finansował budowę obwodnicy Krakowa. Wartość inwestycji? 800 mln zł.

- Chcemy w jak największym stopniu działać z perspektywy polskich przedsiębiorców, polskich samorządowców i klientów. Chcemy patrzeć ich oczami, a nie koncentrować się na instytucjach - wyjaśnił Paweł Borys, prezes PFR.

- Dla mnie to też szczególna chwila. Gdy rok temu zaczynaliśmy przygodę z profesjonalizacją instytucji rozwoju, to za bardzo nikt w to nie wierzył, nikt nie wierzył w integrację środowiska. Mieliśmy 120 portali, kilka call-center, kilka ministerstw nadzorujących i kilkanaście instytucji. Wszyscy chcieli działać dobrze, by popchnąć gospodarkę, ale brakowało integracji, synchronizacji działań gospodarki. To była pięta Achillesowa polskiej gospodarki od 25 lat. W kilka miesięcy wszystko usystematyzowaliśmy. I dziś mamy jeden portal, jedno okienko, gdzie każdy przedsiębiorca i samorządowiec może szukać swojego miejsca w ofercie - dodał z kolei Mateusz Morawiecki.

Morawiecki zdradził, że jego zespół czerpał dobre wzorce od najlepszych krajów w Europie - jak Niemcy i Francja. - Przeszliśmy w krótkim czasie od teorii do praktyki. W pół roku zrealizowaliśmy założenia - chwalił się wicepremier.

I jak zdradził w ramach funkcjonujących programów nie brakuje dla chętnych pieniędzy. - Nam brakuje projektów, dlatego czekamy na przedsiębiorców. Wszystkich zapraszamy, bo przecież wszyscy chcemy się we właściwym kierunku poruszać - powiedział. Morawiecki chciałby prowadzić "zwinną politykę gospodarczą". Przejawem tej zwinności ma być np. wsparcie polskich producentów autobusów i samochodów elektrycznych. Zdaniem Morawieckiego zagraniczna konkurencja przespała ten moment, a polskie zakłady są do tego bardzo dobrze przygotowane.

- Państwo będzie coś produkować? Nie. Nie martwmy się o to, nie będziemy produkować śrubek. Tam, gdzie można pomóc poprzez dyplomację, przez wsparcie finansowe, tam będziemy działać - powiedział Morawiecki. W ten sposób odniósł się do zarzutów, że chciałby, by na rynku powstało wiele państwowych przedsiębiorstw.

- Praktycznie każdy kraj na świecie ma swoją instytucję rozwoju. Największe w Niemczech, Francji, Chinach, Brazylii czy USA. Główne priorytety to rozwój infrastruktury, energetyki i wsparcie przedsiębiorczości. W ostatnich kilkunastu latach coraz większy nacisk kładzie się na innowacje - dodawał prezes i w ten sposób wyjaśniał, dlaczego Polska nie może zostać w tyle.

- Widzialna ręka państwa uzupełnia niewidzialną rękę rynku - powiedział Borys. I podał przykłady. Niemiecki KFW powstał w 1948 roku i odpowiada w tej chwili za 17 proc. PKB. Koreański KDB - założony w 1954 roku - odpowiada za 20 proc. PKB.

Według wizji Borysa Polski Fundusz Rozwoju ma za zadanie "tworzenie praktycznych rozwiązań dla wspólnego sukcesu i bezpiecznej przyszłości". - Praktyczne, to znaczy dopasowane do potrzeb rynku, przedsiębiorców, samorządów i wyzwań. Praktyczne, to znaczy takie, które można wdrożyć - wyjaśnił. I dlatego PFR będzie miał ofertę i dla dużych przedsiębiorstw i dla mikro firm. Poza tym z wsparcia i pieniędzy skorzystają samorządy, inwestorzy zagraniczni i sektor publiczny.

Z 112 produktów i usług, które do tej pory oferowały polskie instytucje rozwoju, zespół ekspertów wybrał 67 kluczowych i zebrał je w 12 pakietach. Jak skorzystać z oferty? PFR zaprasza na nową stronę internetową, do call-center i bezpośrednio do poszczególnych instytucji. I to właśnie tam znaleźć można produkty np. dla "pierwszego biznesu".

W tej chwili PFR prowadzi rekrutację - na portalu znaleźć można oferty pracy w poszczególnych instytucjach. PARP szuka m.in. dyrektora w departamencie rozwoju start-upów.

Wybrane dla Ciebie
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm zdecydował
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm zdecydował
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta
Nowelizacja ustawy górniczej. Sejm przegłosował odprawy dla górników
Nowelizacja ustawy górniczej. Sejm przegłosował odprawy dla górników
Sejm za ujednoliceniem sposobu obliczania powierzchni użytkowej mieszkania
Sejm za ujednoliceniem sposobu obliczania powierzchni użytkowej mieszkania
Ambasador USA: Polska to jeden z cudów tego świata
Ambasador USA: Polska to jeden z cudów tego świata
Zapłacą ludziom za wymianę okien. Lotnisko rusza z akcją
Zapłacą ludziom za wymianę okien. Lotnisko rusza z akcją