głos
/ .* / 2004-04-15 13:44
Sprawa jest prosta: w poprzednim ustroju pewne zawody były uprzywilejowane i traktowane przez nomenklaturę jako "święte kwowy". To min. górnicy, hutnicy, kolejarze - czyli zawody budujące wspólną ojczyznę. Ludzie ci, mając świadomość swojej potęgi wynikającej z pobłażliwego traktowania kolejnych rządów i zwyczajnego strachu przed masami wiedzą doskonale na ile mogą sobie pozwolić i ... i robią to. Dlatego jakakolwiek nawet drobna zmiana w tych sektorach wywołuje protesty na niesłychaną skalę.