m-53
/ 83.24.16.* / 2011-02-19 14:53
Widziałem kiedyś takiego jednego. Najpierw sprzedał wszystko, meble, ciuchy, pralkę i lodówkę. Potem zrywał podłogę na opał. Ognisko palił na środku chałupy bo piec też sprzedał. Oczadziały dymem kadzideł i własnym sukcesem w końcu zaprószył ogień.
Wszystko poszło z dymem.