jackis
/ 85.221.168.* / 2010-07-12 09:21
Mnie już zaskoczył. Chociażby tym żez musza się do pisania Reklamacji zamiast zwykłej prośby o ZWYKŁE rozliczenie , żeby wiedzieć za co się płaci. Nic bardziej MYLNEGO. A oto ONA:
R E K L A M C J A
Zwracam się uprzejmą prośbą o:
• Rozliczenie w układzie miesięcznym mojego kredytu
Uzasadnienie: Przed przejęciem banku HSBC, przez Alior bank, bank ten oferował mi nowy kredyt na 5000 zł po odjęciu, spłacie pozostałych rat pierwotnego kredytu. W przedstawionym rozliczeniu wszystkie raty były równe do końca. Dlatego nie mogę zrozumieć co się stało, jakie zawirowania potężne nastąpiły przez te kilka miesięcy Państwa działalności, ze tak mocno podskoczył koszt Waszego kredytu. W jakim miesiącu i w jakiej wysokości ponieśliście Państwo straty /dodatkowe koszty/, z jakiego tytułu, które by uzasadniały tak radykalny wzrost ostatniej raty?. Przecież zawierając umowę z Bankiem HSBC brałem pod uwagę wszystkie elementy współpracy i jego przyjazne podejście do klienta. I tak było do końca jego działalności. Na umowę z Państwem nigdy bym się nie zgodził znając Wasze podejście do klienta. Zapis na który się Państwo powołujecie miał mieć miejsce w uzasadnionych przypadkach a nie wykorzystywanie go na siłę. W innych bankach gdzie zakończył się mój kredyt /w porównywalnym okresie/ nie było żadnego rozliczania kredytu. Czy to ma znaczyć, że inne banki są bardziej ekonomiczne, o lepszej organizacji, przyjaźniejsze do klienta? Czy ma to świadczyć o niegospodarności czy o zachłanności ? Czy to są te wyższe standardy ? Mam prawo wiedzieć za co płacę czy nie?
• O ksero umowy , którą podpisałem z HSBC
Uzasadnienie: Odnoszę wrażenie że posiadamy dwie różne umowy
• O uwzględnienie chociażby tego, że już zapłaciłem ostatnią ratę w normalnej wysokości i odjęcie jej od tej kwoty, którą Państwo mi naliczyliście za moimi plecami, oczywiście dla mojego dobra
• O traktowanie mnie jako pełnoprawnej strony umowy, na którą się Państwo powołujecie
• O nie dyskryminowanie Internetu we wzajemnych kontaktach na rzecz płatnego telefonu, pism bez potwierdzenia odbioru, które nie dochodzą czy zmuszanie mnie do wizyt w Państwa oddziałach.
Uważam, że moja prośba nie sprawi Państwu problemu ponieważ te dane i dokumenty są dostępne u Państwa, gdyż na podstawie czegoś musiały zostać wykonane telefony do mnie czy wysyłane podobno pisma , które nie doszły czy polecenia na potrzeby księgowości.