Forum Polityka, aktualnościKraj

Alkohol wraca do pociągów

Alkohol wraca do pociągów

Money.pl / 2008-02-14 10:32
Komentarze do wiadomości: Alkohol wraca do pociągów.
Wyświetlaj:
amma / 83.16.240.* / 2008-02-14 10:51
Nie chciałbym obrażać naszych posłów, ale myślę, że robią to z myślą o sobie...
georg / 2008-02-14 23:28 / Bywalec forum
Z pewnoscia wiele ustaw sejmu to nie sa rzeczy dla ludzi trzewo myslacych.
Pajchiwo / 2008-02-14 15:17 / Tysiącznik na forum
LOL
Jaaasne - przecież nasi posłowie jeżdżą pociągami :)
Ludzie weźcie trochę się zastanówcie zanim coś napiszecie...
AMMA / 83.16.240.* / 2008-02-14 10:54
To była bardzo złośliwa uwaga, ale inaczej tego skwitować nie można było. Niech zajmą się sprawami obywateli, anie kilku podróżnych, którzy chcą sobie umilić podróż alkoholem, innym nieco przeszkadzając. ALKOHOLU NIE POWINNO PIĆ SIĘ W MIEJSCACH PUBLICZNYCH, BO STWARZA TO ZAGROŻENIE DLA LUDZI, KTÓRZY MOGĄ BYĆ "NAPASTOWANI" PRZEZ PIJĄCYCH NIE ZNAJĄCYCH UMIARU.
d. / 87.193.172.* / 2008-04-04 14:43
ALKOHOLU NIE POWINNO PIĆ SIĘ W MIEJSCACH PUBLICZNYCH, BO STWARZA TO ZAGROŻENIE
DLA LUDZI, KTÓRZY MOGĄ BYĆ "NAPASTOWANI" PRZEZ PIJĄCYCH NIE ZNAJĄCYCH UMIARU.


Och jej, to straszne. Ja mieszkam w mieście, w którym nie ma zakazu spożywania alkoholu w miejscach publicznych (Berlin). Nie zdawałem sobie sprawy, w jakim zagrożeniu żyję. Ratunku!
tatusiek / 83.5.55.* / 2008-02-14 11:22
Amma - masz rację.
lciesiel / 2008-02-14 10:47 / Bywalec forum
Jakie "wraca"?
To kolejna bzdura, którą zajmują się wybrańcy ludu.
Bez względu na to, czy wolno sprzedawać, czy nie. Czy wolno spozywać, czy nie wolno - ludzie "łoją" w pociągach ile wlezie i czy się to komuś podoba, czy nie. A panowie konduktorzy udają, że niczego nie widzą.
Sam zakaz oczywiście durny i juz dawno trzeba było go znieść bez żadnej dyskusji, ponieważ nie widać związku pomiędzy jego istnieniem - a trzeźwością niektórych pasażerów.
Mikey / 193.227.123.* / 2008-02-15 10:28
Święta prawda. Ostatnio wracaliśmy z delegacji sypialnym z Katowic do Gdyni i kuszetkowy handlował piwkiem aż miło :-) Wcale nie miał dużej marży. Przyzwoity człowiek. Obaliliśmy dwie palety :-)
amma / 83.16.240.* / 2008-02-14 11:00
Zakaz powinno się zacząć egzekwować, aby jeździło się bezpieczniej. Posłowie chyba nie znają sytuacji na dworcach, dlatego tę durnotę chcą wprowadzić.
lciesiel / 2008-02-14 12:25 / Bywalec forum
PKP, o ile pamiętam, ma zapisane w swoich warunkach przewozu osób, iż może "wysadzić" osoby zachowujące się agresywnie, nietrzeźwe, stwarzające zagrożenie dla innych podróżnych, itp.
Uwaga o egzekwowaniu czegokolwiek jest więc jak najbardziej słuszna.
Osobiście jednak nie mam nic przeciwko temu, aby ktoś sobie wypił piwo w pociągu, które nawet tam kupi. Chciałbym jednak aby taki człowiek zachowywał się, jak człowiek.
Pajchiwo / 2008-02-14 15:32 / Tysiącznik na forum
Trzeba by się zabrać za egzekwowanie, ale kto to ma zrobić?
Konduktorzy nie są do tego szkoleni, nie wiem, czy instytucja SOK-u jeszcze funkcjonuje, ale oni i tak siedzieli tylko na stacjach, a tu potrzeba kontroli w pociągach, w czasie jazdy.
Wiec pozostaje chyba tylko firma zewnętrzna - a to są koszty i to w instytucji, która cienko przędzie - dopiero w poprzednim roku udało im się jako tako wyjść, wcześniej cały czas musieliśmy do nich dopłacać grube pieniądze.
Ale z drugiej strony sprzedaż alkoholu na pewno zwiększyła by zyski kolei...
lciesiel / 2008-02-14 15:50 / Bywalec forum
A kto egzekwuje w tym kraju prawo? Od tego jest policja. Spozywanie alkoholu w miejscu publicznym, jak też inne "niemiłe" zachowania często sa wykroczeniami, czy wręcz przestepstwami. Wystarczy zawiadomić o takich zdarzeniach i na najblizszej stacji policja powinna takich delikwentów z pociągu wyprosić. Jesli jeden z drugim raz, czy dwa zostałby wysadzony w jakiejśc "pipidówie" i później poczekał na kolejny pociąg ze 2 godziny - to moze następnym razem by się zastanowił.
Trochę zdecydowania i szacunku dla innych pasażerów.
Pajchiwo / 2008-02-14 18:09 / Tysiącznik na forum
Policja na 100% nie będzie interweniowała na terenie kolei, ponieważ ma ona charakter ponadterytorialny, a komendy są najwyżej wojewódzkie. Jeśli policja nie stworzy "trasowej" grupy (a to wymaga powołania nowej jednostki) to nic nie będzie w tej materii zrobione.
Ponadto - tak jak już pisałem wyżej - tu jest potrzebna raczej ochrona w czasie jazdy, a nie na stacji.
Na stacjach jest już z reguły "po wszystkim".
lciesiel / 2008-02-15 14:48 / Bywalec forum

Policja na 100% nie będzie interweniowała na terenie kolei, ponieważ ma
ona charakter ponadterytorialny

Jaki ponadterytorialny? O tym, gdzie policja ma obowiązki wypelniać decyduje ustawa o policji, a co ma być ścigane: KKarny i KWykroczeń - i tu dyskusji nie ma.
Oczywiście nie chodzi o to, aby policja była od razu wszędzie tam, gdzie sie coś dzieje ( bo doprowadzilibyśmy do sytuacji, gdzie w kazdym, prywatnym również aucie - siedziałby policjant ) - ale o to, aby policja zdecydowanie działała również tam, gdzie coś już się stało. Stacja, dworzec - to w zasadzie jedyne miejsce, gdzie można coś zrobić - i trzeba to robić, a jeżeli jest juz "po wszytkim" - to trzeba ukarać ( np. prokuratura zawsze działa gdy jest już "po wszystkim" i nikt nie ubolewa nad tym - KKarny generalnie jest po to, aby był stosowany "po wszystkim", taka jest jego natura ) i "wywalić" takich ludzi "na zbity pysk" i dalej nie maja prawa jechać tym pociągiem.
Arcio / 83.18.17.* / 2008-02-14 10:32
Stąd już tylko krok do zezwolenia na prowadzenie w pociągach działalności przez agencje towarzyskie (kuszetki). W kolejce czeka też sprzedaż broni i narkotyków.
Mała sugestia: czemu nie zezwolić na sprzedaż alkoholu w kasach biletowych? Na małych stacyjkach byłby to strzał w dziesiątkę.
normalny / 89.229.98.* / 2008-02-16 10:00
Można zauważyć awersje społeczną gdy wracamy do normalności.Gramy świętoszków a jesteśmy normalnymi ludźmi i mamy normale ludzkie potrzeby. ŻYJEMY W WOLNYM KRAJU i tylko dyscyplina potęcjalnego POLAKA potrafi zapobiec dewiacjom społecznym.
Pajchiwo / 2008-02-14 15:41 / Tysiącznik na forum
Oj - potężnie upraszczasz.
Alkohol jest w Polsce legalny i skarb państwa ma z niego olbrzymie dochody, a pozostałe usługi i towary przez Ciebie wymienione - nie. W związku z tym, że dochodów z powyższych źródeł nie można opodatkować - państwo na nie (w szerokiej skali dla broni, a jakiejkolwiek dla innych przypadków) - nie zezwoli.
Fakt, że poprzez agencje towarzyskie płatny seks jest jakby dopuszczalny, ale instytucji państwowych w tym biznesie nie znajdziesz - chyba, że zwykły mobbing (seksafera w Samoobronie, czy ostatnio gdzieś w którymś urzędzie) - ale to nie ta skala i nie te "dochody".

Najnowsze wpisy