prawieżeciekawy
/ 91.208.150.* / 2015-08-26 08:04
Hmm, przecież w tych PECPEERACH I PFRONACH jest cała armia pracowników socjalnych, którzy rozmawiają z potrzebującymi, wizytują ich domy, itd, itd, i co? I nic?
Czyżby te ciała były obsadzone partyjnymi wtyczkami i realizowały przede wszystkim zamówienia partyjne? Tam nikt nie odpowie za przekręty? System musi działać? Partyjni potrzebują miejsc pracy dla swoich rodzin - ciemnemu ludowi nic do tego, także temu wykształconemu z wielkich miast?. Rzuci mu się atrakcyjne nazwisko na pożarcie i spokój?
Czekamy na opozycję. Niech dojdzie do władzy i ograniczy te lewackie ciała od których psują się rodacy.